Firma przewozowa UPS rozpoczyna wysyłanie swoich pilotów na urlopy przymusowe – pierwszy raz od kiedy przedsiębiorstwo wprowadziło zakrojone na szeroką skalę cięcia kosztów. Co ciekawe, kontekście poprawiającej się sytuacji gospodarczej firma nie tylko odnotowała zyski w pierwszym kwartale, ale też poprawiła całoroczne prognozy.
- fot. Piloci UPS muszą się liczyć z przymusowymi urlopami
UPS, które zatrudnia 2,819 pilotów, twierdzi że nie potrzebuje ich aż tylu . Z pracownikami próbowano dojść do porozumienia, by zapobiec konieczności wysyłania ich na urlopy. Firma, z siedzibą w Atlancie, ostrzegała pilotów już w lutym, że muszą dostosować się do wprowadzanych w spółce oszczędności. W innym przypadku 300 osób zostanie wysłanych na urlopy.
UPS obietnicę spełniło i pierwszych 54 pracowników zostanie wysłanych na urlopy już w przyszłą niedzielę. Co do dalszych kroków firma nie podaje konkretnych dat, być może nastąpią one jeszcze pod koniec bieżącego roku.
Pomimo, iż piloci są urlopowani na czas nieokreślony, rzecznik firmy – Norman Black, oświadczył, że pracownicy zostaną wezwani do pracy tylko wtedy, gdy sytuacja finansowa firmy ulegnie poprawie. Dodał jedynie, że w pierwszej kolejności urlopy będą przyznawane pracownikom o krótkim stażu pracy.
Z kolei związkowcy poinformowali w oświadczeniu, że przystali na warunki firmy w takim stopniu, który pozwoliłby na utrzymanie stanowisk pilotów co najmniej do 2011 roku. Stwierdzili również, że UPS działa w złej wierze, biorąc pod uwagę wzrost gospodarczy odnotowany przez spółkę.
AS (MSNBC)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
