Podczas przemówienia w Waszyngtonie na konferencji najbardziej wpływowych kobiet w Ameryce, prezydent USA Barack Obama tak silnie uderzył w mównicę, że odpadło z niej godło. – Nic nie szkodzi. Wszyscy i tak wiedzą, kim jestem – zażartował prezydent, który zapanował nad sytuacją w mistrzowski sposób.
Nieoczekiwane zajście przerwało przemówienie Obamy na temat miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych. Prezydent nie wydał się zbyt zdeprymowany wydarzeniem i obrócił je w żart.
– Mogę się założyć, że za kulisami jest teraz ktoś bardzo zdenerwowany, nie uważacie? – zwrócił się prezydent z humorem do słuchaczy, mając na myśli osoby odpowiedzialne za przygotowanie sceny. – Muszą się nieźle pocić z nerwów – dodał, po czym powrócił do przerwanej mowy.
Przemówienie prezydenta było częścia konferencji zorganizowanej przez magazyn „Fortune”. Konferencja zgromadziła najbardziej wpływowe kobiety w USA.
Według prezydenta przyjazne środowisko w pracy sprzyja większej wydajności oraz mniejszej ilości zwolnień.
MB(MSNBC)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.