Nasilający się wiatr utrudnia akcję gaszenia pożaru ponad 140-hektarowego obszaru we Flagstaff w stanie Arizona. Ewakuowano osoby znajdujące się na drodze żywiołu. Strażacy walczą z ogniem od soboty po południu.
Rzeczniczka powiatu Coconino w Arizonie, Joanne Keene, poinformowała, że ekipom ratowniczym udało się odgrodzić tereny zamieszkałe od ściany płonącego lasu, jednak pożaru jeszcze nie powstrzymano. A prognozy wcale nie zapowiadają poprawy pogody – wiatr ma wiać z prędkością 30 mil na godzinę.
Ogień rozprzestrzenił się w pobliżu hotelu Little America, na południe od centrum miasta Flagstaff. Gości hotelu ewakuowano jeszcze w sobotę, a w niedzielę nakazano również ewakuację właścicieli 170 domów znajdujących się w okolicy. Ogień dotychczas nie zniszczył zabudowań.
Zapobiegawczo zamknięte zostały szlaki na terenach parku Fox Glenn i Flagstaff Urban Trail.
Lokalne władze w niedzielę aresztowały 54-letniego mieszkańca Kalifornii, Randalla Wayne’a Nicholsona, który zaprószył ogień rozpalając ognisko w pobliżu hotelu Little America.
Od soboty spłonęło już prawie 250 hektarów lasu.
Rick Ochoa z National Interagency Fire Center w Idaho wyjaśnił, że przyczyny pożarów można upatrywać w burzach w północno-zachodniej części kraju, które sprowadziły na południowy zachód silny wiatr. Suchy klimat rejonu dodatkowo zwiększa ryzyko wystąpienia pożarów. Rick Ochoa przestrzega, że w ciągu najbliższych miesięcy szczególnie narażone są stany Arizona, Nowy Meksyk i Kolorado.
AS (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.