REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedOpłatek Związku Podhalan w Ameryce Północnej

Opłatek Związku Podhalan w Ameryce Północnej

-

Chicago (Inf. wł.) – W uroczystość Trzech Króli na dorocznym Opłatku spotkali się członkowie Związku Podhalan w Ameryce Północnej. W góralskiej siedzibie przy 4808 S. Archer w Chicago zasiedli przedstawiciele Kół ZPwAP, aby uroczyście podziękować Bogu za rok miniony i życzyć sobie wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2008.

Witając zgromadzonych, prezes Związku Stanisław Zagata wyraził radość z licznej obecności braci podhalańskiej oraz gości honorowych. W tym gronie byli obecni między innymi: kapelan o.Wacław Lech proboszcz parafii św. Kamila, wicekapelan ks. Andrzej Godlewski, przeor zakonu ojców kar melitów bosych z Munster Indiana o. Jacek Palica z ojcami: Bartłomiejem Stanowskim i Pawłem Badzińskim. Majestat Rzeczpospolitej reprezentował konsul generalny Zygmunt Matynia z małżonką Bożeną. Związek Narodowy Polski reprezentowali wiceprezes Paul Odrobina i skarbnik Marian Grabowski. Z gronem najbliższych działaczy obecny był prezes Związku Klubów Polskich Edward Mika. W imieniu Wydziału Stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej wystąpili wiceprezesi: Teresa B. Buckner i Zygmunt Goliński. Obecny był prezes Fundacji Jana Pawła II Marian Skalski.

REKLAMA

Zgodnie z dotychczasową tradycją góralskich spotkań opłatkowych, uroczystość rozpoczęła się od wejścia na salę korowodu złożonego z dzieci, młodzieży i muzyków, którzy na rozpoczęcie śpiewali kolędy i pastorałki oraz przygotowali jasełka, które zostały wystawione podczas kolacji. Składanie świątecznych życzeń poprzedziła ceremonia poświęcenia przez ojców Wacława Lecha i Jacka Palicę opłatków, którymi uczestnicy spotkania łamali się wzajemnie. Następnie ojciec Wacław zaśpiewał kilka kolęd, akompaniując sobie na gitarze.

Gratulując Związkowi Podhalan owocnej pracy na niwie umacniania wśród Amerykanów polskiego pochodzenia, a szczególnie wśród najmłodszych przedstawicieli podhalańskiej rodziny wiedzy o góralskiej tradycji, zwyczajach, obrzędach i kulturze konsul generalny Zygmunt Matynia wyznał, iż jest pełen uznania dla ogromnej pracy wychowawczej realizowanej na tym polu przez górali w Chicago. Wyraził słowa wdzięczności Podhalanom szczególnie za to, w jaki sposób potrafili witać na polskiej ziemi Ojca Świętego Jana Pawła II i dziękować Wielkiemu Polakowi za wszystko dobro, które dla Polski uczynił. Konsul zadeklarował, że na ile mu obowiązki pozwolą, to będzie się starał systematycznie uczestniczyć w spotkaniach z góralami.

W imieniu prezesa ZNP Franciszka Spuli życzenia złożyli gospodarzom wiceprezes Paul Odrobina i skarbnik Marian Grabowski, który podkreślił uznanie za wspólną pracę na wielu płaszczyznach pomiędzy ZNP i ZPwAP. Szczególnie jest ona widoczna w odniesieniu do Ośrodka Młodzieżowego w Yorkville, gdzie górale organizują wiele imprez o charakterze sportowym, charytatywnym i towarzyskim.

Składając świąteczne życzenia prezes ZKP Edward Mika podkreślił wielkie znaczenie dla umacniania związków z krajem ojców i dziadów i kształtowania postaw patriotycznych wśród Polaków na emigracji, kultywowania na obczyźnie góralskich tradycji, wiary katolickiej i zasad bycia wyniesionych z rodzinnych stron.

– Na emigracji tworzymy swój niezwykły wewnętrzny świat, pielęgnujemy swe gniazdo i ludzi w nim zamieszkujących – podkreślił Edward Mika. – Utrzymujemy ciągły kontakt z rodzinami i znajomymi w kraju, promujemy polskość i pomagamy rodakom, kiedy zachodzi taka potrzeba. To właśnie są te nieustanne potwierdzenia i dowody na to, że Polska jest w nas, w naszych sercach, a nie tylko w naszych paszportach. To, szanowni rodacy, jest ten nasz prawdziwy patriotyzm, pomagający nam w zachowaniu narodowej tożsamości. My zawsze mamy i będziemy mieć poczucie polskości w naszych sercach, bo polskość to człowiek, to jego ukształtowanie, przywiązanie do tradycji i wiary, którego wy i wasza działalność drodzy górale, jest najlepszym przykładem – podkreślił prezes Mika. W imieniu organizacji członkowskich ZPwAP życzenia przekazali uczestniczący w Opłatku prezesi poszczególnych Kół.

Po kolacji na salę zawitali kolędnicy z gwiazdą betlejemską, którzy w tradycji podhalańskiej od Wigilii do Święta Trzech Króli odwiedzali domostwa śpiewając kolędy, robiąć drobne żarty i zbierająć datki. Był Dziad, Żyd, Herod, Śmierć, diabeł, żołnierze, pastuszkowie, aniołowie i Święta Rodzina. Występ przygotowała grupa kolędnicza z Lemont pod kierownictwem Jana Żółtka.

– Pomysł kolędowania od domu do domu wśród rodaków zamieszkujących w naszym miasteczku zrodził z potrzeby niesienia pomocy jednemu z księży na Ukrainie, który buduje kościół. Do tej pory podczas kolędowania udało nam się zebrać na ten cel 5 tysięcy dolarów. Ile przy tym było radości. Do tej pory nie mogę zapomnieć wizyty u sióstr zakonnych, które tutaj urodzone o takiej tradycji wiedziały jedynie ze słyszenia i to bardzo dawno temu, najczęściej gdy były młode. Ta radość jaką im sprawiliśmy, którą tam widzieliśmy umacnia w nas postanowienie o trafności i potrzebie reaktywowania tych zwyczajów na obczyźnie – podkreślił Jan Żółtek.

Na zakończenie świątecznego spotkania ze swadą prowadzonego przez Marię Krzeptowską-Giewont i Mariana Bryję odbyła się zabawa taneczna. Do parkietowych szaleństw przygrywała kapela góralska.

Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP

REKLAMA

2090708139 views

REKLAMA

2090708439 views

REKLAMA

2092504899 views

REKLAMA

2090708722 views

REKLAMA

2090708868 views

REKLAMA

2090709012 views