Brytyjski nastolatek otrzymał dożywotni zakaz wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych za obraźliwego e-maila, którego wysłał do biura prezydneta USA. Korespondencja nie dotarła do adresata. Została bowiem przechwycona przez agentów FBI. O sprawie pisze agencja AFP.
- fot. 17-letni Brytyjczyk wysłał do prezydneta Obamy obraźliwego e-maila
17-letni Luke Angel powiedział, że list napisał w sobotę podczas oglądania relacji z obchodów rocznicy zamachów terrorystycznych 11 września. Nastolatek przyznał, że był pijany i mocno zdenerwowany.
E-mail został przechwycony przez agentów FBI, którzy poinformowali o tym procederze brytyjską policję, a ta przesłuchała nastolatka. Luke Angel za swój wybryk trafił na czarną listę osób, które nie mają wstępu na teren USA. Rząd Stanów Zjednoczonych nie przewiduje wszczęcia innych kroków prawnych w tej sprawie.
17-latek oświadczył, że wcale tym zakazem się nie przejmuje. Agencja AFPO nie podaje jakimi słowami chłopak miał obrazić prezydenta USA.
Luke Angel nie jest jedynym Brytyjczykiem, który nierozważnie zaszedł za skórę amerykańskim władzom. 43-letni Gary McKinnon od kilku lat czeka na decyzję w sprawie jego ekstradycji do USA. Jest bowiem oskarżony o włamanie się do systemów komputerowych NASA i Pentagonu. Jak utrzymuje do dziś, szukał w nich utajnionych informacji na temat UFO.
MNP (AFP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
