Jest ugoda administracji Obamy z bankami w sprawie nieuczciwych praktyk eksmisyjnych. Na ile jednak pomoże ona właścicielom domów, którzy padli ofiarami kryzysu na rynku hipotecznym? Przeważają sceptyczne opinie.
Obama zapewniał, że 25 mld dolarów, które w ciągu trzech lat muszą zapłacić banki (z czego 1 miliard trafi do Illinois), będzie „ulgą dla najbardziej poszkodowanych właścicieli domów w całym kraju”.
Na razie na odszkodowania złożą się największe instytucje finansowe: Bank of America, JPMorgan Chase, Wells Fargo, Citibank i Ally Financial (dawny GMAC). Rząd dopiero pracuje nad osiągnięciem podobnego porozumienia z kolejnymi dziewięcioma bankami.
Ugoda ma jednak wielu krytyków, którzy twierdzą, że pomoc uzyska nieliczna grupa z milionów kredytobiorców zalegających ze spłatą pożyczek i stojących przed widmem utraty domu. Jako przykład podają pozostawionych na lodzie klientów Fannie Mae i Freddie Mac, których porozumienie nie objęło.
Zobacz: Mniej Amerykanów traci domy. Koniec kryzysu?
W USA jest obecnie blisko 11 milionów pożyczkobiorców, czyli około 22 procent , których domy są mniej warte niż zaciągnięty kredyt – wynika z danych CoreLogic.
Natomiast umowa przewiduje, że blisko 1 milion osób może spodziewać się redukcji kwoty zadłużenia lub refinansować kredyt, a zaledwie 750 tys. osób, które straciło domy w okresie od września 2008 roku do końca 2011 roku, dostanie odszkodowanie w wysokości 2 tysięcy dolarów.
Dzięki porozumieniu z pewnością zyskają banki, które unikną rządowego pozwu, choć nadal mogą spodziewać się sporów sądowych z poszczególnymi stanami i indywidualnymi osobami.
Zobacz: Massachusetts pozywa banki za przejęcia domów
W Illinois biuro prokuratora generalnego uruchomiło linię pod numerem (866) 544-7151, gdzie właściciele domów mogą zasięgnąć informacji w zakresie przysługującej im pomocy. Dodatkowe informacje znajdują się też na stronie: NationalForeclosureSettlement.com
Czytaj też: Będzie rządowa pomoc dla zadłużonych właścicieli domów
as