Nowy obserwator ONZ-towskiej Rady Praw Człowieka wezwał do stworzenia nowej oficjalnej komisji do przestudiowania roli neokonserwatystów, jaką mogli odegrać w terrorystycznych atakach na USA w dniu 11 września 2001 roku.
Richard Falk, profesor-emeritus wydziału prawa na Princeton University, został jednogłośnie zatwierdzony na pozycję obserwatora praw człowieka w konflikcie między Izraelem a Palestyńczykami. Po atakach w 2001 roku prof. Falk poświęcił sporo czasu na podważanie tego, co nazywa „oficjalną wersją 9/11”.
W wywiadzie w programie radiowym Kevina Barretta, Falk powiedział: „Jest całkiem prawdopodobne, że szczególnie neokonserwatyści uważali, iż sytuacja w kraju i na świecie dojrzała do jakiegoś wstrząsającego wydarzenia, by obudzić Amerykanów. Czy przyczynili się do tego, żeby to coś się stało, czy nie, na razie nie mamy całkowitej pewności. Mogę jednak powiedzieć, że jest wiele powodów do podejrzeń. Powinno dojść do oficjalnego śledztwa w tych sprawach, których nie ruszyła Komisja 9/11. Brak wyjaśnienia kwestii pominiętych przez tę komisję jest niczym innym jak oszukiwaniem Amerykanów i w pewnym sensie całego świata „.
Barrett, współzałożyciel Muzułmańsko-Żydowsko-Chrześcijańskiego Związku na Rzecz Prawdy o 9/11, powiedział w swym programie: „W przeciwieństwie do większości znanych intelektualistów, Richard Falk jest człowiekiem bardzo uczciwym. Olbrzymia wiedza pozwala mu zrozumieć przypuszczalną rzeczywistość 9/11”.
W 2004 roku, w posłowiu do książki Davida Raya Griffina „The New Pearl Harbor”, prof. Falk pisał: „Wkrótce po ataku odezwały się głosy kwestionujące oficjalną wersję wydarzeń. Nikt przed Griffinem nie wykazał tyle cierpliwości, inteligencji i odwagi, by wszystkie informacje zebrać w logiczną całość”.
Na pytanie o komentarz w związku z wyborem prof. Falka na obserwatora były ambasador USA w ONZ, znany z neokonserwatywnych poglądów John Bolton, powiedział: „Właśnie dlatego głosowaliśmy przeciw nowej radzie praw człowieka”.
Rzecznik izraelskiego rzą- du już wysunął formalną prośbę, by nie wysyłano nowego obserwatora do Izraela. Prof. Falk, choć żydowskiego pochodzenia, jest przeciwnikiem izraelskiej polityki na ziemiach palestyńskich. Swego czasu porównał postępowanie Izraela wobec Palestyńczyków z metodami, jakie naziści stosowali w stosunku do żydów. W wywiadzie udzielonym BBC 8 kwietnia prof. Falk podtrzymał tę opinię.
Krajowy dyrektor Anti-Defamation League, Abraham Foxman, wydał oświadczenie, w którym ubolewa nad wyborem obserwatora znanego z „antyizraelskich uprzedzeń, co powinno być czynnikiem dyskwalifikującym tego kandydata na pozycję wymagającą obiektywizmu”. (eg)
