Bejrut (LAT) – Dowódca irańskiej Gwardii Rewolucyjnej twierdzi, że w razie ataku ze strony USA lub Izraela, Teheran może zablokować ważne szlaki przewozu ropy naftowej w Zatoce Perskiej. Gen. Mohammad Ali Jafari ostrzegł, że w przypadku jakiejkolwiek konfrontacji z powodu irańskiego programu nuklearnego jego rząd podejmie próbę zniszczenia gospodarki Zachodu poprzez odcięcie dostępu do tego surowca.
„Jest rzeczą naturalną, że państwo atakowane przez swoich wrogów broni się w każdy dostępny sposób. Iran zdecydowanie będzie kontrolować ruch na Zatoce Perskiej i Cieśninie Hormuz, przez które codziennie przewozi się 17 milionów baryłek ropy. Po takiej akcji dojdzie do dużego wzrostu cen. Jest to jeden z czynników powstrzymujących naszych wrogów przed napaścią”.
Zachodni analitycy nie mają wątpliwości, że irańska blokada albo zaminowanie wód w razie wojny spowoduje olbrzymi wzrost cen ropy, co bezsprzecznie wpłynie na pogorszenie ekonomii. Niektórzy analitycy militarni uważają jednak, że Iran nie będzie w stanie rozciągnąć kontroli nad tym przejściem wodnym – które w swoim najwęższym miejscu ma 21 mil szerokości – zwłaszcza w konfrontacji z amerykańskimi okrętami wojennymi i lotnictwem.
USA i amerykańscy soju-sznicy prowadzą z Iranem wojnę nerwów z powodu jego programu wzbogacania uranu, który według Irańczyków ma służyć celom pokojowym, a według USA jest podstawą do ewentualnego programu zbrojeniowego.
Zachód grozi nowymi san-kcjami ONZ i zaostrzeniem innych restrykcji ekonomicznych, jeśli Iran nie zawiesi nuklearnego programu.
Gen. Jafari zagroził również akcjami odwetowymi przeciw krajom, które zez-wolą USA lub Izraelowi na użycie ich terytorium lub przestrzeni powietrznej do przeprowadzenia ataku na Iran. (eg)
Iran zamknie Zatokę Perską
-