Hilary Clinton uważa, że przywódcze stanowiska w Organizacji Narodów Zjednoczonych powinno zajmować więcej kobiet. Według niej „uwiarygodniłoby to działania tej organizacji na rzecz równouprawnienia płci”. Sekretarz Stanu przemawiała w piątek w siedzibie ONZ na zakończenie obrad Komisji ds. Statusu Kobiet.
- fot.Reuters/ Hillary Clinton podczas wystąpienia w siedzibie ONZ
Dwutygodniowa sesja zorganizowana została w 15-tą rocznicę 4-tej Światowej Konferencji w sprawie Kobiet w Pekinie. Spotkanie zakończyło się przyjęciem przez 189 państw tzw. Platformy Działania, czyli planu zwiększenia udziału kobiet w życiu społecznym, ekonomicznym i politycznym.
– Skoro ONZ stara się lepiej wspierać kobiety na świecie, odniosłaby korzyści z obsadzenia większej liczby przywódczych stanowisk kobietami – mówiła Hilary Clinton podczas konferencji w Nowym Jorku.
Jeszcze jako Pierwsza Dama USA zabrała głos podczas pekińskiej konferencji przed 15-tu laty. Apelowała wtedy o podjęcie działań na rzecz równouprawnienia płci. W piątek powtórzyła ten apel wskazując, że w dziedzinie walki z dyskryminacją kobiet wciąż jest wiele do zrobienia. – W zbyt wielu miejscach kobiety nie są traktowane jako pełnoprawne jednostki ludzkie z własnymi prawami i aspiracjami, lecz jako istoty podrzędne, niegodne traktowania i szacunku należnego ich mężom, ojcom i synom – powiedziała szefowa amerykańskiej dyplomacji.
IN (Reuters, PAP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
