W Białym Domu odbywa się narada amerykańskich gubernatorów. Jej zimową edycję rozpoczął niedzielny obiad wydany przez Państwa Obamów. Gubernatorów, toastem w the State Dining Room, gdzie odbywało sie przyjęcie, przywitała demokratyczna koleżanka, Christine Gregoire reprezentująca stan Waszyngton.
Niedzielny obiad inaugurujący niejako spotkanie najwyższych urzędników z całego kraju był preludium do poniedziałkowych obrad, które odbywają się z udziałem prezydenta przy zamkniętych drzwiach. Eksperci spodziewwają się, że głównie republikańscy gubernatorzy będą zadawać trudne dla Baracka Obamy pytania.
Prezydent unikający od dnia wyborów otwartej konfrontacji z Republikanami musi się zmierzyć z ich opozycją, także na szczeblu stanowym a nie tylko w Kongresie, w kwestiach takich jak reforma zdrowia czy wysokość długu publicznego. Według przewidywań na poniedziałkowym spotkaniu może błyszczeć Mitch Daniels, gubernator Indiany rozważający moliwość startu w kolejnych wyborach prezydenckich.
W czasie niedzielnego obiadu Barack Obama zaapelował do gubernatorów o wypracowanie „płaszczyzny do współpracy”.
MB
