REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedGroźne słowo na „a”

Groźne słowo na „a”

-

O Poloni i Ameryce

REKLAMA

Co jest amnestią, a co nią nie jest? – zastanawiają się uczestnicy ogólnoamerykańskiej debaty na temat projektu reformy imigracyjnej. Czy skazanie przebywających w USA nielegalnych imigrantów na kary grzywny i długie oczekiwanie na dokumenty umożliwiające uzyskanie obywatelstwa to amnestia? A może rację mają ci, którzy twierdzą, że amnestią jest nawet bardziej liberalne podejście do kwestii nielegalnej imigracji?

 

Większość Amerykanów nie chce słyszeć o żadnej amnestii, bo oficjalne puszczanie w niepamięć popełnionych win, nawet jeżeli są to przewinienia natury administracyjnej, jak samowolne przedłużenie pobytu ponad termin ważności wizy czy nielegalne przekroczenie granicy, kłóci się z mocno utrwalonym w USA pojęciem praworządności.

 

Poza tym amnestia imigracyjna, jak ta z 1986 roku, zamiast zmniejszyć napływ nielegalnych, osiąga odwrotny skutek, bo karze wierzyć, że wystarczy przedostać się do USA i poczekać na kolejną amnestię, by zdobyć legalne imigranckie papiery. Termin “amnestia” ma tak negatywne konotacje, że proimigranckie lobby unika go za wszelką cenę posługując się eufemizmami, jak „ścieżka do obywatelstwa“ lub “legalizacja“.

 

Center for Immigration Studies – organizacja opowiadająca się za restrykcyjną polityką imigracyjną – uważa, że o amnestii można mówić wtedy, gdy przebywający w USA nielegalnie obcokrajowcy otrzymują w majestacie prawa możliwość pozostania. Przewodniczący Komisji Sądowniczej Izby Reprezentantów, kongresman Lamar Smith, republikanin z Teksasu, używa na przemian terminów „amnestia” oraz „legalizacja” i „ścieżka do obywatelstwa”, twierdząc, że bez względu na nazwę oznaczają one politykę nagradzania osób łamiących prawo.

 

Nie zgadza się z tym administracja prezydenta Baracka Obamy i jej sprzymierzeńcy, argumentując, że ich polityka dotycząca rozwiązania problemu nielegalnych imigrantów nie zmierza do amnestii, jakkolwiek by ją definiować, i że jest to długi, trudny proces. Prezydent Obama przedstawił tylko ogólny zarys swej propozycji reformy imigracyjnej. Ale zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy reformy wytykają mu, że jego plan nie jest niczym nowym, bo zawiera projekty rozwiązań wysuwane od lat.

 

Aby pozostać w Stanach Zjednoczonych nielegalni imigranci musieliby poddać się sprawdzeniu ich przeszłości pod kątem kryminalnym, zapłacić grzywnę, uiścić zaległe podatki, nauczyć się angielskiego i ustawić się w długiej kolejce po zieloną kartę, z tyłu za tymi, którzy o kartę wystąpili legalnie, nie łamiąc przepisów imigracyjnych. Oczekiwanie w kolejce może trwać nawet 13 lat.

 

To nie jest żadna amnestia – twierdzą zwolennicy reformy. Ale bez względu na to, jak starają się być przekonywujący, powodzenie reformy zależy od tego, czy u amerykańskich wyborców etykietka z napisem ”amnestia” przylgnie do projektu reformy. Zbierający głosy w sondażach na temat reformy ankieterzy relacjonują, że kiedy w pytaniu występuje termin “amnestia” poparcie ankietowanych dla projektu określonego tym terminem spada gwałtownie. Tym samym termin „amnestia” stał się czymś w rodzaju pocałunku śmierci w odniesieniu do kojarzących się z nią projektów reformy imigracyjnej.

 

Aby uniknąć ostemplowania przez opinię publiczną projektu reformy jako amnestii, musi on – zdaniem dyrektora wspomnianego Centrum do spraw Studiów Imigracyjnych, Marka Krikoriana – obligować nielegalnego imigranta do udania się do swojego kraju i występowania stamtąd o legalizację.

 

Słowo „amnestia“ nie pojawia się ani raz w liczącym 28 stronic projekcie reformy imigracyjnej opublikowanym przez Biały Dom przed udaniem się prezydenta Obamy, w połowie maja, do El Paso, gdzie wygłosił przemówienie na tematy imigracyjne. Termin ”legalizacja” jest użyty w nim 5 razy, a określenie ”ścieżka do legalnego statusu“ 6 razy.

 

W grze słów używanych w odniesieniu do projektów reformy imigracyjnej określenie “amnestia” stało się tak groźne, że jest w stanie storpedować nawet najlepsze rozwiązanie.

 

Wojciech Minicz

REKLAMA

2090696812 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2090697112 views

REKLAMA

2092493572 views

REKLAMA

2090697395 views

REKLAMA

2090697541 views

REKLAMA

2090697685 views