Demokratyczna kongresmanka Gabrielle Giffords została w piątek przewieziona do kliniki w Houston, w Teksasie gdzie przechodzić będzie rehabilitacje po ranie postrzałowej głowy. Giffords szybko odzyskuje siły i robi duże postępy w rekonwalescencji. Wciąż jednak nie wiadomo, czy w pełni odzyska sprawność.
Kongresmenka w piątek rozpocznie leczenie w TIRR Memorial Hermann Hospital. Wybór szpitala w Houston nie był przypadkowy. Mąż polityk, astronauta Mark Kelly, mieszka w Teksasie i pracuje w Houston’s Johnson Space Center.
Giffords przebywać będzie w najbardziej prywatnym skrzydle kliniki i otrzyma dodatkową ochronę. Przedstawiciele szpitala zapewniają, że poza tym kongresmanka nie będzie traktowana w szczególnie uprzywilejowany sposób. „Nie planujemy specjalnego traktowania pacjentki. Będziemy stosować procedury standardowe w przypadku osób z podobnymi obrażeniami” – oświadczył przedstawiciel kliniki Gerard Francisco.
Gabrielle Giffords trafiła do szpitala w Houston w piątek po południu. W drodze na lotnisko w bazie wojskowej Davis-Monthan pod Tucson eskortowała ją grupa motocyklistów z organizacji zrzeszającej weteranów wojennych. Przed uniwersyteckim centrum medycznym zebrało się kilkadziesiąt osób, które żegnało Giffords. Towarzyszyli jej także mąż, jedno z rodziców oraz jeden z opiekujących się nią lekarzy. Giffords do Houston przetransportowana została wojskowym samolotem typu Bombardier Challenger.
Mąż kongresmanki przyznaje, że dzięki leczeniu jego żony w Teksasie będzie mógł przynajmniej w części powrócić do swoich zajęć w NASA i jednocześnie codziennie spędzać z nią czas w szpitalu. Kelly w kwietniu ma uczestniczyć w kosmicznej misji amerykańskiego wahadłowca.
Stan Gabrielle Giffords szybko się poprawia. Polityk jest w stanie poruszać rękami i nogami, samodzielnie oddycha, słyszy i rozumie co się do niej mówi. W tym tygodniu po raz pierwszy stanęła o własnych siłach. Wciąż jednak nie mówi.
Jej rodzina wierzy że Giffiords w pełni odzyska sprawność, ale potrwa to długo. Lekarze podkreślają, że wciąż jeszcze za wcześnie aby z całą pewnością określić czy kula wyrządziła w mózgu pacjentki trwałe uszkodzenia.
W strzelaninie w Tucson 8 stycznia zginęło sześć osób a 13 zostało rannych. O dokonanie masakry oskarżony jest 22-letni Jared Loughner.
IN