REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedDziękuję wszystkim

Dziękuję wszystkim

-

Chicago (Inf. wł.) – Dziękuję wszystkim, dzięki którym mogłam tutaj być z moją mamusią, chodzić do szpitala i leczyć się. Nie będę już garbata i przyjadę do was – powiedziała mała Zuzia, która wraz z mamą Anną Koluch uczestniczyła w X Wielkim Wiosennym Balu Fundacji „Dar Serca”, który 12 kwietnia z udziałem blisko 300 osób odbył się w podchicagowskim Arlington Heights.

– Ten bal z wielu względów jest wyjątkowym – wyznała prezeska Fundacji Krystyna Pasek. – Zbliżamy się do finału budowy siedziby dla naszych podopiecznych, a uczestniczką imprezy jest nasza przeurocza mała Zuzia, która jutro wraz z mamą wylatuje do Polski po rocznym pobycie u nas i leczeniu w szpitalu Shriners. Mam nadzieję, że jak za kilka miesięcy do nas wróci na dalsze leczenie, to będzie mogła zamieszkać w nowym domu. Cieszymy się, że jest on coraz bardziej realny. Zawsze podkreślamy, że dom to miłość dla każdego z nas, daje poczucie bezpieczeństwa i dlatego cieszymy się, że za parę miesięcy dzieci będą miały swój dom, w którym będą mogły dochodzić do zdrowia. Pełnię obowiązki gospodyni domu i z tego tytułu również jest mi bardzo przyjemnie.

REKLAMA

Na budowie jesteśmy już po wszystkich inspekcjach. W marcu zakończone zostało układanie izolacji. Pod koniec miesiąca rozpoczęty został proces instalacji tynków wewnątrz budynku. Tym bardziej się cieszę, że ostatnio mieliśmy spotkanie z firmą, której właściciele zadeklarowali ufundowanie wszystkich drzwi do obiektu. Nie chce zapeszyć, ale jest to darowizna rzędu kilkunastu tysięcy dolarów.

Mamy pewnego rodzaju opóźnienie na budowie w stosunku do wcześniejszych planów, ale wynika ono z faktu, że ciągle szukamy sponsorów, którzy w większości przypadków znajdują się i nam pomagają, ale to troszeczkę opóźnia budowę. Warto jest jednak poczekać kilka dni, bo tak jak powiedziałam przed chwilą, darowizny są bardzo cenne.

Wiadomo, że najłatwiej byłoby wydać milion dolarów i mieć wszystko z głowy, ale najpierw trzeba by było mieć te pieniądze, a nawet gdyby były, to warto je zaoszczędzić i przeznaczyć na cele statutowe, czyli dla dzieci. Dzięki generalnemu wykonawcy Waldkowi Czerpakowi, który daje nam czas na szukanie sponsorów i sam również ich skutecznie szuka, wartość charytatywnie wykonanych do tej pory robót szacujemy na około 800 tysięcy dolarów.

Dzisiejszy dzień jest także szczególny z tego tytułu, że gościmy cały szerego osób, które nie szczędzą swego czasu i pieniędzy, aby nas wspomagać. Dzisiaj mamy okazję uroczyście im podziękować. I czynimy to z wielką satysfakcją i uznaniem. Przed chwilą wraz z Zuzią grupie bardzo zaangażowanych w naszą sprawę pań i panów wręczyłyśmy złote serduszka. To taka symboliczna nagroda za serce i ofiarność. Każdego roku otrzymuje je kto inny.

W tym roku serduszkami uhonorowaliśmy: Ewę i Marka Romkowskich, Zuzannę Gnarowską, Edwarda Krawczyka oraz Mariusza Lapczaka. Jeszcze raz dziękujemy za wszystko wszystkim sponsorom, ofiarodawcom i darczyńcom – podkreśliła prezeska Fundacji.

Duszpasterskiego błogosławieństwa udzielił zgromadzonym jego Ekscelencja ks. biskup Tomasz Paprocki, który sprawuje duchowy patronat nad budową domu i działalnością Fundacji. Hierarcha podkreślił, że to bardzo ważne, aby Fundacja działała, żeby powstał dom i dzieci mogły do Chicago przybywać na leczenie i wyjeżdżały stąd szczęśliwe z prezentem w postaci zdrowia.
Wśród uczestników balu obecni byli także: członkowie zarządu Zjednoczenia Polskiego Rzymsko-Katolickiego na czele z prezesem Wallace Ozogiem, prezeska Muzeum Polskiego w Ameryce Maria Cieśla, wiceprezes Polsko – Amerykańskiego Stowarzyszenia Kontraktorów i Budowniczych PACBA Lucjan Niemiec, przedstawiciele sieci sklepów Home Depot i Remodelers Supply Center, które wspierają budowę, grupa wolontariuszy z Nowego Jorku na czele z Krzysztofem Nykiem i Grzegorzem Dormanem oraz wielu biznesmenów, kontraktorów i lekarzy.

Uczestnicy obejrzeli film poświęcony działalności Fundacji i ukazujący przebieg budowy domu w Schiller Park. Gwiazdą artystyczną wieczoru był znakomity krakowski tenor Jacek Wójcicki. Odbyła się cicha aukcja oraz loteria fantowa z cennymi nagrodami. Całość wieczoru przygotował Komitet na czele z panią Dorothy Malachowski, Grażyną Maneykowską i Bogną Iwanowską-Solak. Do tańca grała orkiestra „Pacyfik Band”. Bal wraz z prezeską Fundacji ze swadą i dużym poczuciem humoru prowadził prezes Polish American Golf Club John Wojciechowski.

Impreza stała się dobrą okazją do rozmów i wymiany opinii na temat prowadzonej budowy i akcji zbiórki funduszy. Dyrektor wykonawczy Fundacji Roman Jurewicz wielokrotnie podkreślał, że całe przedsięwzięcie nie byłoby możliwe, gdyby nie liczne grono wolontariuszy poświęcających wiele swojego prywatnego czasu na działalność na rzecz Fundacji. – Nasze przedsięwzięcie spotyka się z dużym zrozumieniem w środowisku chicagowskim i nowojorskim, którego liczną grupę przedstawicieli gościmy ma dzisiejszym balu. Za całokształt pomocy wszystkim serdecznie dziękujemy. Zarówno tym znanym z imienia i nazwiska, jak i licznej rzeszy bezimiennych – podkreślił Roman Jurewicz.

– Moja Zuzia urodziła się z rozszczepem kręgosłupa, z przepukliną oponowo-rdzeniową, ma wodogłowie, jest cewnikowana co trzy godziny, od mostka w dół jest porażona i ma problemy z biodrami i ze stopą – wyznała mama pięcioletniej Zuzi, która dzięki chicagowskiej Fundacji „Dar Serca” przeszła szczęśliwie w szpitalu Shreiners operację garba, polegającą na usunięciu czterech zdeformowanych kręgów i transplantacji kręgosłupa.

– Operacja się udała, jutro wracamy do domu. Wiele przed nami. Zuzia musi być pionizowana, czeka ją operacja stopy i wiele innych. To że trafiliśmy do Daru Serca, to prawdziwy cud. Ja szukałam możliwości leczenia za granicą. W internecie poznałam panią Kasię Kozielec, która pomagała mi w tym przedsięwzięciu. Szukałyśmy dosłownie po całym świecie, w Anglii, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, a nawet Ghanie. W Nowym Jorku koszt operacji wyceniono nam na 200 tysięcy dolarów. Na szczęście Zuzia została zakwalifikowana na konsultacje i bezpłatne leczenie przez szpital Shriners.

Zwróciłam się o pomoc do „Daru Serca”. Jesteśmy tutaj ponad rok. Mamy utrzymanie, mieszkamy i jesteśmy ogromnie wdzięczne za całe wsparcie, którgo doświadczyłyśmy od Fundacji i od wielu zaangażowanych w jej funkcjonowanie ludzi. Bez tej pomocy nigdy nie byłybyśmy w stanie skorzystać z dobrodziejstwa przebytego leczenia, a jeszcze wiele przed nami – dziękowała pani Anna Koluch.

Jak wynika z informacji głównego wykonawcy Waldemara Czerpaka dzięki ofiarności wielu polonijnych firm kontraktorskich, organizacji, prywatnych darczyńców i uczestników radiotonów realizacja planu inwestycyjnego znajduje się na poziomie bliskim 90 procentom. Obecnie trwają wspomniane prace wykończeniowe wewnątrz obiektu, który swoje podwoje ma szansę otworzyć pierwszego czerwca, czego wszyscy bardzo pragną.

Wartość wykonanych do tej pory prac szacowana jest na milion dolarów, z czego około 80 procent zostało pokrytych przez sponsorów. Lista darczyńców jest bardzo długa, chociaż nie zamknięta. Wszyscy chętni do niesienia pomocy przyjęci zostaną z otwartymi ramionami. W tej sprawie należy zgłaszać się do Fundacji dzwoniąc pod numer telefonu: 773-237-4800. Informację można uzyskać wchodząc na stronę internetową: www.darserca.org

Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP

REKLAMA

2091029997 views

REKLAMA

2091030296 views

REKLAMA

2092826756 views

REKLAMA

2091030578 views

REKLAMA

2091030724 views

REKLAMA

2091030870 views