REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedDalsze rozmowy nie mają sensu

Dalsze rozmowy nie mają sensu

-

Czwartkowe spotkanie na szczycie między demokratami i republikanami w sprawie reformy lecznictwa przebiegało w większości bez zakłóceń i pozornie w atmosferze chęci zrozumienia argumentów drugiej strony. Nie obyło się bez tzw. momentów, gdy sen. McCain wygłosił falę żalów z powodu niespełnionych obietnic, a prezydent Obama zwrócił mu uwagę, że czas kampani wyborczych minął i poprosił, by skupił się na omawianym temacie. Marszałek Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, wytknęła liderowi republikanów, kongr. Johnowi Boehner, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o tym, czego w propozycji ustawy (np. funduszy na aborcje) nie ma. Lider senackich republikanów, sen. Mitch McConnell, odmierzał czas wypowiedzi. Na jego uwagę, że wystąpienia demokratów trwały dłużej, Obama przypomniał, że jako organizator i prezydent wypowiadał się dłużej niż inni.

 

REKLAMA

Generalnie demokraci wskazywali na potrzebę rozszerzenia ubezpieczeń na wszystkich Amerykanów, szczególnie w świetle bezrobocia i rosnących opłat za polisy ubezpieczeniowe. Podkreślali, że wysokie stawki za ubezpieczenia zmuszają mały biznes do zwalniania ludzi lub odbierania pracownikom ubezpieczeń. Obie strony nie mogą dogadać się, co do najbardziej skutecznych metod ograniczenia kosztów polis.

 

Republikanie opowiadali się za drastycznym ograniczeniem wysokości odszkodowań (do $250 tys.) za błędy w sztuce lekarskiej, z czym nie zgodzili się demokraci.

 

Demokraci poparli wysunięty przez republikanów punkt o walce z korupcją w rządowych programach Medicaid i Medicare.

 

 Nie sposób powtórzyć wszy-stkich za i przeciw reformie. Republikanie żądali rozpoczęcia całego procesu od nowa. Demokraci powiedzieli nie. Wskazując, że opinie obu stron zgadzają się przynajmniej w 75 procentach, nie widzą potrzeby marnowania więcej czasu na ustawę, choć nie mają nic przeciwko włączeniu części punktów zgłoszonych przez ustawodawców GOP-u.

 

Poniżej podajemy kilka informacji wyjaśniających stanowisko obu partii.

Sen. Lamar Alexander, republikanin z Tennessee, twierdził, że gdyby przyjęto demokratyczny plan, miliony Amerykanów, którzy kupują ubezpieczenia indywidualne, będą płacić wyższe stawki za swoje polisy.

 

W rzeczywistości Alexander mówił tylko o 17% tych ludzi, którzy mieli ubezpieczenie w 2006 roku. Dla pozostałych milionów ubezpieczonych Amerykanów stawki utrzymałyby się na dzisiejszym poziomie lub zmalały (dane Kongresowego Biura Budżetu, CBO). Ponadto demokraci przewidzieli znaczne subsydia dla połowy tych 17%.

 

Prez. Obama miał rację ripostując, że jakość opieki medycznej dla ludzi bez ubezpieczeń pracowniczych ulegnie poprawie.

 

Lider izbowej mniejszości republikańskiej, John Boehner, utrzymywał, że demokraci nie włączyli do reformy żadnej propozycji GOP-u dotyczącej zmniejszenia kosztu ubezpieczeń dla indywidualnych rodzin i małych biznesów.

 

W rzeczywistości, w opublikowanym w poniedziałek 11-stronicowym planie prez. Obamy znalazło się wiele republikańskich pomysłów na temat marnotrawstwa, oszustw i nadużyć. Autorem 7 z 14 propozycji tej sekcji jest republikanin z Illinois, kongr. Mark Kirk. Propozycja o stworzeniu banku danych o sankcjach przeciw lekarzom oszukującym Madicaid i Madicare została usunięta przez samych republikanów. Pomysł o szybkim wykrywaniu bezpodstawnych zwrotów za usługi lekarskie Obama zaczerpnął z poprawki wniesionej przez innego republikanina z Illinois, kongr. Petera Roskam.

 

Obama podważył oświadczenie „whipa” republikańskiej mniejszości z Izby Reprezentantów, kongr. Erica Cantora, przeciwnika publicznej opcji ubezpieczeń, który utrzymuje, że wielu pracodawców przestanie płacić za ubezpieczenia pracowników z chwilą wprowadzenia na rynek rządowych ubezpieczeń. Cantor ma częściowo rację.

 

Izbowa wersja ustawy szacuje, że 12 milionów ludzi straci obecne ubezpieczenia pracownicze, ponieważ pracodawcy spostrzegą możliwość ograniczenia kosztów poprzez przejście do systemu publicznych ubezpieczeń. Dane te pochodzą z raportu niezależnego 
Centrum Usług Medicare and Medicaid. Ten sam raport wskazuje jednak, że wprowadzenie ubezpieczeń publicznych zwiększyłoby liczbę osób ubezpieczonych przez zakład pracy do 15 milionów.

 

Demokrata z Iowa, sen. Tom Harkin, przesadził nieco mówiąc, że senacka wersja reformy zawiera 10 zasad z planu GOP-u. To tylko częściowa prawda.

 

Harkin nawiązywał do „zdrowo rozsądkowych reform”, które republikanie wysunęli, lecz nie umieścili w swoim planie.

 

Republikanin z Wisconsin, kongr. Paul Ryn twierdził, że plan demokratów spowoduje, że miliony emerytów stracą plany znane jako Medicare Advantage. Nie jest to cała prawda. Eksperci utrzymują, że jeśli plan demokratów zostanie zatwierdzony, to usługi wykonywane w zakresie tego planu będą zredukowane. Oznacza to, że w przyszłości wielu seniorów nie zapisze się do planu. W żadnym wypadku nie świadczy, że ludzie stracą Medicare Advantage, a jedynie, że mniej osób będzie z niego korzystać.

 

Wszyscy w dalszym ciągu mają gwarantowane tradycyjne ubezpieczenie Medicare. Nikt nie przewiduje żadnych cięć ani ograniczeń.

 

7-godzinna dyskusja na temat reformy z republikanami uprzytomniła demokratom, że nie mogą liczyć na ich poparcie. Zgodzono się, że dalsze rozmowy nie mają sensu.

(eg)

REKLAMA

2091100213 views

REKLAMA

2091100515 views

REKLAMA

2092896976 views

REKLAMA

2091100800 views

Umysł rozszerzony

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

REKLAMA

2091100947 views

REKLAMA

2091101091 views