Ciągle na fali

Chicago (Inf. wł.) – Piotr Nowakowski po blisko dwunastoletnim rozbracie z kajakiem powrócił na tor w 1999 roku. Swoją przygodę z pływaniem rozpoczął jako 14-latek w klubie “Świt Nowy Dwór Mazowiecki”. Po roku treningów był najlepszy w Warszawie. Szybko trafił do kadry narodowej juniorów. W tym czasie wywalczył 6 medali w kategorii dwójek i czwórek. Jego trenerem był uznany fachowiec Olgierd Światowiak.

Dziewięć lat temu za namową kolegi z kajakowego toru, Marka Kotarskiego, powrócił do uprawiania tej dyscypliny sportu na własny rachunek. Od powrotu na kajakarski tor z powodzeniem rywalizuje z najlepszymi kajakarzami w USA, zdobywając wiele medali. Kolejną okazją do powiększenia kolekcji były mistrzostwa Stanów Zjednoczonych, które od piątego do 9 sierpnia odbywały się w Oklahoma City. Polonijny kajakarz po raz kolejny wyszedł z tej próby zwycięsko, zdobywając 7 medali w jedenastu startach. W zawodach uczestniczyło blisko 400 zawodników rywalizując w gronie zawodowców i amatorów.

Złoty krążek wywalczył w gronie seniorów w konkurencji czwórek na dystansie 500 metrów. Wraz z Andre Selsem, Johnem Derigi i Igorem Borisowem, zdobył jeszcze dwa srebrne krążki płynąc na dystansach 200 i 1000 metrów. Kolejne dwa srebrne medale dorzucił do kolekcji startując wraz z Darkiem Oborskim w gronie zawodowców w K-2 na 200 oraz wśród amatorów na 500 metrów. Rywalizując w kategorii “masters” wraz z Krzysztofem Foltynem wywalczyli brąz i srebro startując w dwójkach na dystansie 500 i 1000 metrów.

W ramach przygotowań do tegorocznych mistrzostw przepłynął około 1000 kilometrów. Sezon rozpoczął 8 marca przepływając codziennie od 8 do 12 kilometrów. Podobnie jak w roku ubiegłym do startu przygotowywał się według planu treningowego przygotowanego przez byłego trenera kadry narodowej Stanów Zjednoczonych kajakarzy Jerzego Dziadkowca. W tym roku wystartuje jeszcze w kończących sezon kajakowy październikowych zawodach „masters” pod Waszyngtonem. Starty w zawodach nie byłyby możliwe, gdyby nie pomoc grupy sponsorów, którzy wspomagają go od kilku lat.

– To właśnie dzięki takim sympatykom sportu jak pan Grzegorz Sztejkowski, właściciele delikatesów „Montrose i Cicero Deli” Halina i Stanisław Urbaniakowie, Stanisław Stawski ze „Stawski Imports”czy też Kazimierz Oko z „Expert Roofing Construction” oraz wielu innych, udaje mi się do tej pory skutecznie wiosłować – podkreśla sympatyczny kajakarz. Wszystkim serdecznie za pomoc dziękuję i wierzę, że wraz ze mną dotrwają do końca mojej kariery, którą w przyszłym roku zamierzam zakończyć – zwierza się Piotr Nowakowski.

Osoby zainteresowane reklamą swojej firmy na kajaku pana Piotra lub udzieleniem bezpośredniej pomocy finansowej mogą dzwonić do zawodnika pod numer telefonu: 312-217-4520.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/
NEWSRP