Restrykcyjne przepisy wymierzone w nielegalnych imigrantów zostały zatwierdzone w Senacie stanu Arizona. Na mocy nowej ustawy policja będzie miała prawo żądać od każdej zatrzymanej osoby, okazania dokumentów poświadczających legalny pobyt. Działacze proimigranckich organizacji stanowczo krytykują nowe prawo.
- fot.AP/ Policja w Arizonie będzie mogła sprawdzać status imigracyjny
W świetle nowych przepisów na konsekwencje prawne narażeni będą także kierowcy, którzy przewożą osoby przebywające na terenie USA nielegalnie nawet, jeżeli są to ich krewni.
Ustawa trafi teraz na biurko republikańskiej gubernator Jan Brewer, która ma 5 dni na jej podpisanie lub zawetowanie. Ubiegająca się o reelekcję pani polityk najprawdopodobniej ustawę podpisze. Jan Brewer wyjdzie w ten sposób na przeciw antyimigracyjnym nastrojom części mieszkańców tego przygranicznego stanu.
Nowe restrykcyjne przepisy dają policjantom prawo żądania od imigrantów dokumentów poświadczających legalność ich pobytu w USA. Zabraniają także miastom na terenie stanu wprowadzania tzw. polityki „sanktuarium” na mocy której, na ich terenie obowiązuje nieformalne przyzwolenie na pobyt nielegalnych imigrantów, a stróże prawa podczas wykonywania swoich obowiązków nie pytają zatrzymanych o ich status imigracyjny.
Pomysł władz Arizony jest ostro krytykowany przez organizacje proimigranckie. Uważają one, że doprowadzi on do wyłapywania przez policję osób o wyglądzie latynoskim; Latynosi stanowią największą grupę wśród osób nielegalnie przedostających się przez granicę dzielącą USA i Meksyk. Organizacje te podkreślają, że to najbardziej restrykcyjne antyimigracyjne prawo jakie wprowadzono w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat.
MNP (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone
