W Waszyngtonie zawrzało po tym, jak w lokalnej telewizji pojawiła się niezwykle drastyczna reklama wyborcza dotycząca aborcji. Kandydatka do Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej, Missy Reilly Smith, podniosła polityczną temperaturę emitując jeden z najbardziej prowokujących spotów wyborczych tegorocznej kampanii przedstawiający zdjęcia usuniętych płodów.
30-sekundową reklamę wyemituje 24 razy sieć waszyngtońskich lokalnych stacji telewizyjnych. Ze względu na drastyczność zdjęć zarząd stacji dodał na wstępie trwające 15 sekund ostrzeżenie.
Jednak zdjęcia krwawych, martwych płodów, to nie wszystko. W tle słychać również Smith, która sama przyznaje, że przeszła dwie aborcje.
Jak można przeczytać na stronie internetowej kandydatki, ciesząca się poparciem ugrupowania Tea Party, Smith chce raz na zawsze skończyć z „legalnym zabijaniem dzieci”, jak sama określa proceder aborcji.
Lokalna telewizja WJLA ABC 7 twierdzi, że o emitowaniu wyborczych spotów stanowi prawo federalne, które nakazuje stacjom udostępnienie czasu antenowego wszystkim dopuszczonym kandydatom bez cenzurowania treści „w jakikolwiek sposób i z jakiegokolwiek powodu”.
Jednak reklamę ze względu na zbyt szokujące treści wycofał nawet You Tube.
Spot wyborczy Smith można zobaczyć na stronie: (UWAGA, materiał zawiera treści drastyczne): http://www.missysmith2010.com/
W wyborach Smith zmierzy się z urzędującą Eleanor Holmes Norton z Partii Demokratycznej.
as (ABC)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.