Ostoja polskości
Chicago (Inf. wł.) – Dzisiejsza uroczystość z okazji 75-lecia istnienia Ośrodka Młodzieżowego Związku Narodowego Polskiego w Yorkville utrwala i zapisuje kolejne kartki jakże pięknej historii wychodźstwa polskiego i życia Polonii chicagowskiej – powiedział Edward Mika, prezes Ośrodka PNA Youth Camp do uczestników uroczystego nabożeństwa jubileuszowego, które dziesiątego lipca zostało odprawione przez ks. Stanisława Czernika z parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie.
Wspominając historię Ośrodka prezes podkreślił, że ta wspólna inicjatywa podjęta 75 lat temu przez związkowych działaczy Grup i Gmin ówczesnego Okręgu XV, który był protoplastą istniejących do tej pory Okręgów XII i XIII ZNP, przyczyniła się do stworzenia miejsca, które poprzez swoją działalność stało się dla kilku pokoleń Polonii chicagowskiej ostoją polskości. Z dumą należy podkreślić, że wiele pokoleń młodzieży, szczególnie tej zrzeszonej w szeregach harcerskich, spędziło w nim ciekawe wakacje i nauczyło się wielu przydatnych rzeczy.
Wspominając tych, którzy mając wizję przyszłości znacznie przyczynili się do zakupienia w 1936 roku za sumę dwudziestu tysięcy pięciuset trzydziestu dolarów pięknego terenu o powierzchni 225 akrów w miejscowości Yorkville wymienił nazwiska ówczesnych włodarzy ZNP, z prezesem Janem Tomaszkiewiczem, oraz kolejnych prezesów Ośrodka w osobach: Jana Juszczyka, Jana Wieczorka, Ludwika Wileckiego, Andrzeja Jadacha, Mariana Celmera, Johna Juszczyka, Józefa Kieszkowskiego, Matta Rybskiego, Michała Surdeja, Petera Kaczmarka, Arthura Trybka, Teda Jadacha, Franka Dmuczowskiego, Waltera Sadłowskiego, Antoniego Szpilta i Mariana Grabowskiego.
Dzięki bezinteresownej, pełnej wysiłku i poświecenia pracy oraz osobistego zaangażowania tych działaczy, wspartych przez niezliczoną ilość wolontariuszy, powstał Ośrodek, który stał się jedynym w metropolii chicagowskiej polonijnym miejscem letniego wypoczynku dla tysięcy młodych ludzi i ich rodzin. Tutaj bezpośrednio w okresie przedwojennym oraz latach po drugiej wojnie światowej, naznaczonej napływem ogromnej fali emigracji żołnierskiej, koncentrował się letni wypoczynek harcerskiej młodzieży.
Kontynuacją tej idei są realizowane obecnie kolonie letnie dla dzieci w wieku od siedmiu do czternastu lat. Tylko w tym roku podczas pięciu turnusów z tej formy wypoczynku skorzysta ponad trzysta dzieci. Rozpoczęcie pierwszego turnusu miało również miejsce w minioną niedzielę, podczas rocznicowych uroczystości. W czasie trwającego tydzień turnusu jego uczestnicy, obok zażywania kąpieli wodnych i słonecznych, mają okazję uczestniczyć w zajęciach tanecznych, ogniskach, dyskotekach, konkursach fotograficznych i sportowych.
– Możemy dzisiaj Bogu dziękować za piękną pogodę i nasz Ośrodek, który od 75 lat służy całej Polonii – stwierdził obecny na uroczystości prezes ZNP Franciszek Spula, który dziękując wszystkim za przybycie zauważył, że nie byłoby dnia dzisiejszego w życiu Ośrodka, gdyby nie zaangażowanie niezliczonej ilości związkowych działaczy, którzy włożyli niezmierzoną ilość swojej pracy, aby mógł on prawidłowo funkcjonować i cieszyć wszystkich, którzy z niego korzystają. To dzięki temu, że działacze istniejącej od ponad 130 lat najstarszej organizacji bratniej pomocy, jaką jest Związek Narodowy Polski, 75 lat temu podjęli bardzo trafną decyzję o zakupieniu tych terenów. Zapraszając całą Polonię do korzystania z różnych form wypoczynku, jakie oferuje Ośrodek, prezes zaapelował o wzajemne wspieranie się, wyrażane nie tylko poprzez bywanie na imprezach, ale poprzez przynależność do ZNP.
– Nie szukajmy szczęścia u obcych, za co nieraz musimy drogo płacić, ale szanujmy i popierajmy swoje, a przez to zdobędziemy szacunek innych – zaapelował na zakończenie prezes Franciszek Spula.
W gronie gości jubileuszowej uroczystości obok przedstawicieli władz krajowych ZNP obecni byli przedstawiciele zaprzyjaźnionych organizacji polonijnych z prezesami Związku Klubów Polskich Tadeuszem Czajkowskim i prezesem Związku Podhalan Stanisławem Zagatą.
Na piknikowych straganach można było nabyć różnego rodzaju pamiątki, stroje, zabawki. Na stoisku gabinetu dietetycznego „Człowiek i natura” o codziennych nawykach i błędach żywieniowych popełnianych przez naszych rodaków mówił dietetyk Ireneusz Broż, który między innymi zapoznawał odwiedzających z „grzechami” głównymi popełnianymi przy żywieniu, do których należy między innymi tak popularne w naszej diecie popijanie posiłków, łączenie węglowodanów z białkami czy też jedzenie owoców i deserów po posiłku zamiast przed. Ze złymi nawykami żywieniowymi trzeba walczyć. Warto też unikać tak popularnych dzisiaj, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, szybkich dań oferowanych przez wszelkiego rodzaju jadłodajnie, zachęcające widokiem „skąpanych” w tłuszczu frytek czy kurczaków. We współczesnej dobie ulepszanej genetycznie żywności więcej czasu powinniśmy poświęcić na to, co i jak jemy, aby móc się cieszyć dobrą kondycją fizyczną i psychiczną.
W roku jubileuszu Ośrodek tętni życiem. Obok kolonii letnich dla dzieci i młodzieży w sezonie letnim zaplanowane są liczne imprezy kulturalne i sportowe. Odbywają się pikniki i spotkania plenerowe polonijnych organizacji. Od kilkunastu już lat w Yorkville odbywają się doroczne dożynki organizowane pod koniec sierpnia przez Związek Klubów Polskich. Za tydzień swój piknik ma Związek Podhalan. Wybierając się na te imprezy warto pamiętać, że ze względu na zamknięcie mostu na dojazdowej do ośrodka ulicy River należy skorzystać z oznakowanego objazdu. Po dojechaniu drogą 47 do skrzyżowania z drogą 34, należy skręcić w kierunku południowym i po przejechaniu około 2 mil należy skręcić w lewo, w ulicę Aldamain Rd, a następnie po przejechaniu niecałej mili ponownie skręcić w lewo, w ulicę River i po pokonaniu kolejnej mili dojeżdżamy do ośrodka.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia na stronie: www.newsrp.smugmug.com)
