Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 13:46
Reklama KD Market
Reklama

Rosja ostrzegła USA przed odwetem za atak rakietami ATACMS na Krym

Rosja ostrzegła USA przed odwetem za atak rakietami ATACMS na Krym
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow fot. VLADIMIR SMIRNOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL/EPA-EFE/Shutterstock

Rosja obwiniła w poniedziałek Stany Zjednoczone o niedzielny atak na Krym dostarczonymi przez USA pociskami ATACMS, w którym zginęły co najmniej cztery osoby, a 151 zostało rannych. MSZ w Moskwie zapowiedziało, że atak nie zostanie bez odpowiedzi, i jednocześnie ostrzegło USA przed odwetem.

„Powinniście zapytać moich kolegów w Europie, a przede wszystkim w Waszyngtonie, rzeczników, dlaczego ich rządy zabijają rosyjskie dzieci. Po prostu ich o to zapytajcie” – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow dziennikarzom.

Również w poniedziałek ambasador USA Lynne Tracy została wezwana do rosyjskiego MSZ, gdzie zarzucono jej, że Waszyngton „prowadzi wojnę hybrydową przeciw Rosji i stał się w istocie stroną konfliktu”. Atak na Krym „nie pozostanie bez kary (...) nastąpią kroki odwetowe” - zaznaczył resort.

Pytany, w jaki sposób Rosja mogłaby odpowiedzieć na atak na Krym, Pieskow powtórzył słowa Władimira Putina z 6 czerwca o dostarczeniu konwencjonalnej broni regionom w pobliżu Stanów Zjednoczonych i ich sojusznikom.

„Którym konkretnie – czas pokaże” – dodał.

W niedzielę okupacyjne władze Krymu poinformowały o ukraińskim ataku rakietowym na Sewastopol na Krymie. Tzw. gubernator tego miasta Michaił Razwożajew informował, że zginęły cztery, a poszkodowanych zostało 151 osób.

Rosja zarzuciła USA, że dostarczyły broń użytą w ataku, w którym zginęło co najmniej dwoje dzieci, oraz że amerykańscy specjaliści wojskowi nakierowali pociski i dostarczyli do nich dane.

Sewastopol na zachodzie Półwyspu Krymskiego jest główną bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

Należący do Ukrainy Krym został anektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama