Belg Yves Lampaert (Quick-Step Floors) wygrał w niedzielę we francuskim Gruissan drugi etap kolarskiego wyścigu Vuelta a Espana. Po samotnym ataku belgijski kolarz zyskał przewagę nad porwanym peletonem i objął dzięki temu prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Na drugim miejscu, na czele grupy pościgowej, finiszował kolejny zawodnik ekipy Quick-Step Floors Włoch Matteo Trentin, a trzecie zajął Brytyjczyk Adam Blythe (Aqua Blue Sport).
Po dwóch etapach w klasyfikacji prowadzi Lampaert przed Trentinem – strata jednej sekundy i innym Włochem Danielem Ossem (BMC) – strata trzech sekund. Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) jest 20. ze stratą 33 sekund.
Uważany za stosunkowo łatwy etap na terenie Francji przyniósł dość niespodziewane rozstrzygnięcia. Rywalizacja od startu toczyła się w dość nerwowej atmosferze, bowiem większość ekip, bojąc się porwania peletonu przez boczny wiatr, forsowała mocne tempo. Przez większość dystansu nie udawała się żadna akcja, a duża grupa pędziła blisko 50 km/godz.
W końcówce grupa porwała się jednak, a o zwycięstwie etapowym zadecydowała ryzykowana szarża Belga Lampaerta. Zdołał on odskoczyć od pierwszej grupy i nie dał się już doścignąć. Sukces ekipy Quick-Step skompletował Matteo Trentin, który okazał się najszybszy z dziesięcioosobowej czołówki. Kolejne grupy przyjeżdżały na metę w kilkusekundowych odstępach.
Rafał Majka i Tomasz Marczyński stracili do zwycięzcy po osiem sekund, Paweł Poljański – 13, a Przemysław Niemiec aż 7.28.
Trzeci etap, już na terenie Hiszpanii, prowadzi z Prades Conflent Canigo do Andorra la Vella i ma 158,5 km.
(PAP)