REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportTour de France - trzecie miejsce Bodnara, zwycięstwo Sagana

Tour de France – trzecie miejsce Bodnara, zwycięstwo Sagana

-

fot.Yoan Valat/EPA
Maciej Bodnar mijając metę podniósł rękę w geście radości fot.Yoan Valat/EPA

Maciej Bodnar (Tinkoff) zajął trzecie miejsce na 11. etapie Tour de France z Carcassonne do Montpellier (162,5 km). W środę zwyciężył jego kolega z teamu Słowak Peter Sagan przed liderem wyścigu Brytyjczykiem Chrisem Froome’em (Sky).

Czołowa trójka uzyskała nad peletonem sześć sekund przewagi. Dzięki temu i takiej samej bonifikacie Froome umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej, powiększając przewagę nad wiceliderem, swoim rodakiem Adamem Yatesem do 28 sekund.

REKLAMA

Jego najgroźniejszy rywal do końcowego zwycięstwa Kolumbijczyk Nairo Quintana (Movistar) traci do niego 35 sekund.

Dla Bodnara, mistrza w kraju w jeździe na czas, to najlepsza lokata w Tour de France w jego czwartym starcie w tym wyścigu. 31-letni kolarz z Oławy jest piątym Polakiem – po Lechu Piaseckim, Zenonie Jaskule, Michale Kwiatkowskim i Rafale Majce – który zajął co najmniej trzecie miejsce na etapie „Wielkiej Pętli”.

Mijając metę podniósł rękę w geście radości. Miał powody, bo pomógł koledze z ekipy, liderowi klasyfikacji sprinterskiej Saganowi odnieść drugie etapowe zwycięstwo w wyścigu, a sam przegrał jeszcze tylko z Froome’em. Lider kolejny raz pokazał, że w każdych warunkach jest w stanie zaskoczyć rywali.

Tym razem, wspomagany przez kolegę z teamu Sky Gerainta Thomasa, zabrał się do ucieczki zainicjowanej przez mistrza świata Sagana i Bodnara na ok. 12 km przed metą. Czwórka ta uzyskała około 20 sekund przewagi i nie pozwoliła jej całkowicie zniwelować, peletonowi, w którym do finiszu szykowali się sprinterzy.

W czwartek kolarze mieli się ścigać na 184-kilometrowej trasie z Montpellier na legendarny szczyt Mont Ventoux. Organizatorzy poinformowali jednak, że wyznaczyli metę 6,5 km wcześniej, w Chalet Reynard. Dyrektor imprezy Christian Prudhomme uzasadnił to niekorzystną prognozą pogody – spodziewane są w tym rejonie gwałtowne wiatry.

Po 11. etapie kolarskiego wyścigu Tour de France powiedzieli:

Maciej Bodnar (Polska/Tinkoff, 3. miejsce): „Wszystko poszło dobrze. Peter Sagan pozwoliłby mi wygrać, ale nie miałem już nóg w końcówce. Cieszę się, że to on zwyciężył. Wiedzieliśmy, że jest silny wiatr. Kiedy zaczęliśmy atak, walczyliśmy nie tylko o zwycięstwo etapowe, ale też o zieloną koszulkę”.

Peter Sagan (Słowacja/Tinkoff, zwycięzca): „To, co się wydarzyło, było szalone. Kiedy rozpoczęliśmy atak, nie wierzyłem, że mamy szansę. Ale kiedy Froomey i Geraint Thomas pojechali za nami, powiedziałem: teraz jesteśmy już za silni, reszta na pewno nas nie złapie. Mocno parliśmy do przodu i udało nam się. Podziękowania dla Macieja Bodnara, który wykonał ogromną pracę, ale też dla Froome’a i Thomasa, którzy byli z nami, co zrobiło dużą różnicę”.

Chris Froome (W. Brytania/Sky, drugi na etapie, lider klasyfikacji generalnej): „Kiedy widziałem, że Sagan próbuje się odłączyć, pojechałem za nim. To nie było łatwe, byłem przyblokowany. Mam nadzieję, że nie straciłem zbyt dużo energii przed czwartkowym etapem. Zadawałem sobie to pytanie na ostatnich 10 kilometrach, zastanawiałem się, czy gra jest warta świeczki”.

(PAP)

REKLAMA

2091102518 views

REKLAMA

2091102817 views

REKLAMA

2092899276 views

REKLAMA

2091103098 views

Umysł rozszerzony

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

REKLAMA

2091103244 views

REKLAMA

2091103388 views