REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportLiga MLS - szóste zwycięstwo Fire. Mistrz CONCACAF pokonany

Liga MLS – szóste zwycięstwo Fire. Mistrz CONCACAF pokonany

-

Piłkarze Chicago Fire pokonali na Soldier Field Seattle Sounders 1:0 i z dorobkiem 23. punktów zajmują 12 miejsce w Konferencji Wschodniej. Zwycięskiego gola zdobył w 23 minucie Rafael Czichos, a strzegący bramki “Strażaków” Gabriel Slonina po raz dziewiąty w tym sezonie zachował czyste konto.

W ostatnich tygodniach Sounders w niczym nie przypominają zespołu, który w przeszłości dwukrotnie zdobywał mistrzostwo MLS, a trzy miesiące temu wygrał Ligę Mistrzów CONCACAF. W trzech swoich ostatnich meczach nie tylko nie zdobyli punktu, również nie potrafili strzelić ani jednej bramki.

REKLAMA

Fire także w tym roku nie zachwycają, ponosząc kilka zaskakujących porażek, ale sobotnie zwycięstwo pozwoliło im odbić się od dna tabeli i nabrać nadziei na awans do play-off. Do zajmującego ósme miejsce Columbus Crew zespół trenera Ezry Hendricksona traci zaledwie trzy punkty, co w kontekście pozostających do rozegrania 13 spotkań wydaje się stratą absolutnie do odrobienia.

Wynik meczu mógł otworzyć w 18 minucie Kacper Przybyłko, ale jego strzał z kilku metrów zdołał obronić Stefan Cleveland. Pięć minut później był on jednak bezradny po główce Rafaela Czichosa. Urodzony w Arabii Saudyjskiej obrońca “Strażaków” został idealnie obsłużony przez Federico Navarro i okazji nie zmarnował, zdobywając swoją drugą bramkę w tym sezonie. W pierwszej odsłonie szansę na podwyższenie wyniku mieli jeszcze Brian Gutierrez i Mauricio Pineda, w drugiej zaś powracający do zespołu po kontuzji Jairo Torres. Za każdym jednak razem zwycięsko z tych pojedynków wychodził Cleveland.

Znacznie mniej pracy od niego miał Gabriel Slonina, głównie dlatego, że celowniki napastników gości były w sobotni wieczór fatalnie nastawione. Na 15 oddanych przez nich strzałów tylko dwa ujrzały światło bramki, dając okazją Sloninie, do zademonstrowania swoich umiejętności. W obu przypadkach okazał się on lepszy od Jordana Morrisa. W siódmej minucie zapobiegł objęciu przez gości prowadzenia, a na dwie minuty przed końcem meczu, jego udana interwencja była na wagę szóstego zwycięstwa Fire i dziewiątego w tym sezonie swojego meczu z zachowaniem czystego konta. 

W najbliższą sobotę Fire czeka daleka podróż do Vancouver na mecz z zajmującymi dziesiąte miejsce (26 pkt) w Konferencji Zachodniej Whitecaps FC. 

Dariusz Cisowski

REKLAMA

2090931606 views

REKLAMA

2090931910 views

REKLAMA

2092728370 views

REKLAMA

2090932193 views

REKLAMA

2090932339 views

REKLAMA

2090932484 views