Śmierć Muhammada Alego zjednoczyła bokserski świat, który okrył się żałobą – podkreślają światowe media. Jednak nie tylko ludzie związani ze sportem wspominają jego ogromne zasługi w ringu oraz w życiu społecznym, zwłaszcza w walce z rasizmem.
Na portalach społecznościowych znanych osób jest mnóstwo opinii o byłym trzykrotnym mistrzu świata wszechwag.
„Moje serce jest głęboko zasmucone” – napisał Roy Jones Jr., który w przeszłości uznawany był za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe.
„Będzie ciebie brakować mistrzu. Miałeś serce ze złota” – oświadczył Mike Tyson. Był najmłodszym mistrzem wagi ciężkiej w historii, zdobywając tytuł w wieku 20 lat.
Ogromnego uznania dla Alego nie ukrywał jego rywal w słynnym pojedynku w Kinszasie nazwanym „The Rumble in the Jungle” w 1974 roku.
„Muhammad Ali był jedną z największych postaci, jakie kiedykolwiek spotkałem. Bez wątpienia to była jedna z najlepszych osób dzisiejszych czasów. Szufladkowanie go jako boksera, jest niesprawiedliwością” – ocenił George Foreman.
Jego klasę, nie tylko sportową, doceniają również obecni pięściarze.
„Człowiek z charakterem, wiarą, godnością i profesjonalizmem. Wciąż będziesz nas inspirować, aby uczynić ten świat lepszym miejscem” – napisał w jednym z portali społecznościowych Władimir Kliczko.
„To olbrzymia strata. Boks bardzo skorzystał na talencie Alego, ale nie aż tak bardzo jak ludzie skorzystali z jego człowieczeństwa” – ocenił Manny Pacquiao.
„Nigdy nie będzie kolejnego Muhammada Alego. Czarnoskóra społeczność na całym świecie bardzo go potrzebowała. To był głos w naszej obronie” – podkreślił Floyd Mayweather Jr.
Ali był nie tylko znakomitym pięściarzem, ale także odegrał ważną rolę społeczną. M.in. aktywnie walczył przeciw rasizmowi, krytykował wojnę w Wietnamie. Był jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób na całym świecie.
„To smutny dzień. Kochałem go, był moim przyjacielem. Jednak Ali nigdy nie umrze. Jego duch, podobnie jak Martina Luthera Kinga, pozostanie wśród nas” – oświadczył promotor Don King.
„Byłeś mistrzem na wiele sposobów. Walczyłeś dobrze i odpoczywałeś dobrze” – przekazała Bernice King, córka lidera praw obywatelskich w USA Martina Luthera Kinga.
(PAP)