REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportPŚ w skokach - Małysz: splot różnych zdarzeń przyczyną nieudanego sezonu

PŚ w skokach – Małysz: splot różnych zdarzeń przyczyną nieudanego sezonu

-

Polscy skoczkowie w tym sezonie tylko w Zakopanem mieli powody do radości fot.Grzegorz Momot?EPA
Polscy skoczkowie w tym sezonie tylko w Zakopanem mieli powody do radości fot.Grzegorz Momot/EPA

Adam Małysz uważa, że był to wyjątkowo nieudany sezon dla polskich skoczków kadry A. Zdaniem medalisty igrzysk olimpijskich i mistrzostw globu, który odniósł 39 zwycięstw w konkursach Pucharu Świata, nie można mówić o jednej przyczynie, lecz o splocie różnych zdarzeń.

-Mijający sezon był wyjątkowo nieudany dla naszej kadry A, w odróżnieniu od B, która uzyskała najlepsze w historii wyniki. Kryzysy, spadki formy są w sporcie czymś naturalnym, zdarzają się najlepszym. Jest bowiem ludzką niemożliwością bycia latami na topie, na najwyższych obrotach. I gdyby to dotyczyło jednego, dwóch naszych skoczków, można byłoby uznać taką sytuację za normalną – powiedział Małysz.

REKLAMA

Ale – jak podkreślił – problem obejmuje wszystkich zawodników, a więc gdzieś został popełniony błąd, coś nie zagrało w przygotowaniach do zimowego sezonu.

– Trudno mi ocenić jakie są tego przyczyny, gdyż nie byłem wewnątrz ekipy. Z pewnością trener Łukasz Kruczek oraz jego sztab dokonają wnikliwej analizy i być może znajdą to coś. Moim zdaniem to nie jest jedna przyczyna, a splot zdarzeń, efekt domina – zaznaczył.

„Orzeł z Wisły” uważa, że w tych elementach, które złożyły się na niepowodzenia, jednym z nich może być kolejna zmiana parametrów w kombinezonach.

– W minionych latach najszybciej adaptowali się Polacy, a rywale nie mogli się pozbierać. Tym razem mogło być odwrotnie. Inna przyczyna – może to świat poszedł do przodu, natomiast nasi zawodnicy stanęli w miejscu. A stojąc – cofamy się – podkreślił.

Powodem słabszej dyspozycji podopiecznych Łukasza Kruczka – zdaniem Małysza – może też być sfera psychiki, pewnego znużenia treningami i startami w zawodach.

– Czasami trzeba na dłużej wziąć rozbrat ze skokami, by nastał głód. A wtedy wraca się do zajęć ze zdwojoną energią, z większą chęcią. Dobrze jest też mieć jakąś odskocznię i robić coś innego. Niektórzy wytykali naszym zawodnikom, że zamiast trenować, zajmowali się innymi sprawami. Prezes Tajner posłużył się nawet moim przykładem, nie do końca prawdziwym, że w 2002 roku dopadł mnie kryzys, gdyż zajęty byłem budowaniem domu. Owszem, tylko to był mój najlepszy sezon, a dołek miałem wcześniej – powiedział 38-letni Małysz.

Podkreślił, że „trudno jest jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną, że wszyscy zawodnicy kadry A wpadli w jakiś dołek, z którego nie mogli się wydostać”.

W niedzielę na mamucim obiekcie w słoweńskiej Planicy Maciej Kot zajął 15. miejsce w ostatnim w sezonie 2015/16 konkursie Pucharu Świata. Na 21. pozycji uplasował się Kamil Stoch, na 23. Dawid Kubacki, a na 25. Stefan Hula. Zwyciężył reprezentant gospodarzy Peter Prevc, który zdobył główne zimowe trofeum – Kryształową Kulę. W całym sezonie biało-czerwonym nie udało się stanąć na podium w konkursach indywidualnych.

(PAP)

REKLAMA

2091070864 views

REKLAMA

2091071163 views

REKLAMA

2092867624 views

REKLAMA

2091071446 views

REKLAMA

2091071592 views

REKLAMA

2091071736 views