Przebywający na zgrupowaniu w USA piłkarze Legii Warszawa przegrali w Fort Lauderdale z ekwadorską Barceloną SC 2:3 (1:3) w meczu towarzyskiego turnieju Florida Cup. Gole dla mistrzów Polski strzelili Jarosław Niezgoda i francuski debiutant William Remy.
Niezgoda trafił do siatki już w siódmej minucie, ale później przewagę uzyskali rywale, który do przerwy zdobyli aż trzy bramki (Marcos Caicedo, Ariel Nahuelpan, Ely Jair Esterilla). Mogli prowadzić jeszcze wyżej, ale w kilku przypadkach zabrakło im skuteczności.
Przed drugą połową trener Romeo Jozak zmienił prawie całą jedenastkę. Jego podopieczni, którzy w miarę upływu czasu grali coraz lepiej, zmniejszyli straty w 90. minucie. Wówczas płaskim strzałem z około 20 metrów popisał się sprowadzony niedawno z Montpellier francuski obrońca William Remy, mogący grać również jako defensywny pomocnik. Po jego uderzeniu piłka wpadła do bramki rywali tuż obok słupka.
To czwarty zagraniczny zawodnik, który zimą zasilił szeregi mistrza Polski. Wcześniej dołączyli Chorwaci Domagoj Antolic i Eduardo da Silva oraz Czarnogórzec Marko Vesovic.
Każdy z nich zagrał w sobotę w drugiej połowie. Eduardo doznał urazu i w 62. minucie musiał zostać zmieniony. Na razie nie wiadomo, jak poważna jest to kontuzja.
Za tydzień legioniści zagrają z kolumbijskim Atletico Nacional.
(PAP)
