REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportPolicja: celowy atak na drużynę BVB, znaleziono pismo

Policja: celowy atak na drużynę BVB, znaleziono pismo

-

Szyby pancerne w autokarze piłkarzy Borussii uchroniły ich przed poważniejszymi konsekwencjami eksplozji fot.EPA
Szyby pancerne w autokarze piłkarzy Borussii uchroniły ich przed poważniejszymi konsekwencjami eksplozji fot.EPA

Szef policji w Dortmundzie Gregor Lange powiedział we wtorek, że eksplozje ładunków wybuchowych w pobliżu autokaru Borussii Dortmund były „celowym atakiem na drużynę BVB”. Znaleziono pismo, którego autorzy przejmują za niego odpowiedzialność.

Na zorganizowanej wieczorem w Dortmundzie konferencji prasowej Lange podkreślił, że policja nie wyklucza żadnego motywu sprawców, także „tego najgorszego”, nie precyzując, o co chodzi.

REKLAMA

Szef policji powtórzył wcześniejszą opinię, że podłożone ładunki wybuchowe „miały swoją siłę rażenia” i „należy je traktować poważnie”.

Uczestnicząca w konferencji przedstawicielka prokuratury Sandra Luecke ujawniła, że w pobliżu miejsca, gdzie ukryte były ładunki, znaleziono pismo, którego autorzy przejmują odpowiedzialność za atak. Pytana przez dziennikarzy o treść listu i język, w którym został napisany, odmówiła podania szczegółów, zasłaniając się dobrem śledztwa.

– Prokuratura wdrożyła postępowanie w związku z podejrzeniem o próbę zabójstwa – powiedziała Luecke.

Z wypowiedzi przedstawicieli policji wynika, że zawodnik Borussii Marco Bartra odniósł poważniejsze obrażenia niż początkowo przyjmowano. W pierwszych komunikatach była mowa o lekkim urazie ręki. Przedstawiciel policji powiedział dziennikarzom, że stan piłkarza „został wieczorem skorygowany z lekko rannego na ciężko rannego”. Bartra doznał złamania kości promieniowej i był operowany.

Szef policji w Dortmundzie Lange dodał, że oprócz trzech ładunków, które eksplodowały przy drodze, którą jechali autokarem zawodnicy BVB na mecz Ligi Mistrzów z AS Monaco, znaleziono jeszcze jeden przedmiot, który nie wybuchł. Nie miał zapalnika, jest obecnie sprawdzany przez specjalistów.

Rzecznik BVB, pytany, czy klub nie jest szantażowany – zaprzeczył. – Pierwszy raz słyszę – powiedział Sascha Fligge.

(PAP)

REKLAMA

2091041297 views

REKLAMA

2091041599 views

REKLAMA

2092838058 views

REKLAMA

2091041881 views

REKLAMA

2091042027 views

REKLAMA

2091042174 views