Reprezentacja Czech pokonała w Tychach Włochy 3:1 (1:0) w pierwszym środowym meczu grupy C piłkarskich mistrzostw Europy do lat 21. W wieczornym spotkaniu Niemcy wygrali w Krakowie z Danią 3:0.
Czesi po inauguracyjnej porażce z Niemcami 0:2 znaleźli się w trudnej sytuacji. Z dużo większym luzem przystępowali do środowego spotkania Włosi, którzy wcześniej pokonali Duńczyków 2:0.
Włosi mogli objąć prowadzenie w 11. minucie, gdyby Federico Bernardeschi w idealnej okazji zdołał pokonać czeskiego bramkarza Lukasa Zimę. W 24 minucie podanie Patricka Schicka otworzyło drogę do bramki kapitanowi Czechów Michalowi Travnikovi. Po jego płaskim uderzeniu było 1:0, co uradowało liczną grupę czeskich kibiców.
Po zmianie stron Włosi zaatakowali, trzy razy z dużej opresji wyszedł obronną ręką bramkarz przeciwników. W 70. minucie powód do radości miał Di Biagio, bowiem wyrównał Berardi, który poprawił z bliska głową swój obroniony strzał.
Czesi musieli w końcówce grać otwarcie, co stwarzało z kolei okazję do kontr dla Włochów. W efekcie kibice nie mogli narzekać na poziom widowiska, bo na boisku sporo się działo. Czeska ławka rezerwowych „eksplodowała”, kiedy w 79. minucie po szybkiej, dokładnej akcji Marek Havlik znów dał prowadzenie tej drużynie. Ostatecznie Włochów pogrążył Michael Lueftner pięknym uderzeniem z ok. 30 metrów sześć minut później.
Wieczorne spotkanie Niemców z Duńczykami na stadionie Cracovii rozpoczęło się od dwóch ładnych akcji. Najpierw sporo zamieszania w polu karnym Niemców sprawił Andrew Hjulsager. W odpowiedzi ładnym, ale niecelnym strzałem popisał się Maximilian Arnold.
Dość szybko zarysowała się przewaga Niemców, ale gole dla nich padły dopiero po przerwie.
W 53. minucie ładnym strzałem z ok. 17 metrów bramkarza rywali pokonał Davie Selke.
Po stracie gola Duńczycy dwa razy byli bliscy wyrównania, w obu przypadkach za sprawą Kennetha Zohore. W 58. minucie uderzył z rzutu wolnego niecelnie, a w 69. minucie jego strzał obronił golkiper.
W 73. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę dostał Marc-Oliver Kempf i strzałem pod poprzeczkę zdobył drugą bramkę. Sześć minut później było już 3:0. W tym przypadku rezerwowy Nadiem Amiri wykorzystał dobre podanie Selkego i strzelił nie do obrony.
W sobotę w ostatnich meczach fazy grupowej Niemcy zagrają w Krakowie z Włochami, a Duńczycy w Tychach z Czechami.
(PAP)