REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportME siatkarzy – polsko-włoska walka o złoto

ME siatkarzy – polsko-włoska walka o złoto

-

Polscy siatkarze w sobotę o godz. 21 zagrają w Rzymie z obrońcami tytułu Włochami w finale mistrzostw Europy. Biało-czerwoni po raz pierwszy od 2009 roku powalczą o złoto tej imprezy, będzie to również dla nich okazja do rewanżu za porażkę w ubiegłorocznym finale mistrzostw świata.

Po blisko trzech tygodniach rywalizacji polskim siatkarzom pozostał do rozegrania zaledwie jeden decydujący mecz w europejskim czempionacie. Podopieczni trenera Nikoli Grbica już osiągnęli we Włoszech znakomity wynik, bowiem po raz pierwszy od ośmiu lat pokonali w fazie pucharowej Słoweńców, którzy zamykali im drogę do wielkich europejskich sukcesów w czterech ostatnich edycjach turnieju. Natomiast po raz pierwszy od 14 lat, kiedy zdobyli jedyny w historii złoty medal, powalczą w finale.

REKLAMA

W zupełnie innej sytuacji są ich sobotni przeciwnicy, którzy nie tylko bronią w Rzymie tytułu, ale są także aktualnymi mistrzami świata. Rok temu w wielkim finale w katowickim Spodku pokonali Polaków 3:1. Ci będą mieli więc szansę na rewanż i to z dodatkowym smaczkiem, bowiem właśnie na terenie rywali.

„Nie wiem, czy jesteśmy w stanie określić, kto jest faworytem. Z perspektywy osoby z zewnątrz można by stwierdzić, że to Włosi. Jesteśmy na podobnym poziomie, ale to oni grają u siebie i są niesieni przez swoich kibiców. Klimat, jedzenie, temperatura im pasują. Są w gazie i będą chcieli wygrać mistrzostwa Europy. Może są delikatnym faworytem, ale fajnie, że w końcu w ciągu ostatnich dwóch lat to nie my nim jesteśmy” – podkreślił przyjmujący Tomasz Fornal.

Obie ekipy podejdą do sobotniego meczu osłabione. W zespole Polaków nie zagra atakujący Bartosz Kurek, któremu odnowiła się kontuzja biodra, natomiast w szeregach Włochów nie wystąpi środkowy Roberto Russo, bowiem doznał on dość poważnie wyglądającego urazu w ćwierćfinale.

„Polska ma szeroką ławkę rezerwowych, może +zmieniać karty+ w trakcie meczu. Musimy być spokojni, grać cierpliwie, kontrolować to, co możemy i patrzeć do przodu” – stwierdził rozgrywający włoskiej drużyny Simone Giannelli.

Finałowe spotkanie zaplanowano na godz. 21. Wcześniej, o 17.30, Francuzi zagrają ze Słoweńcami o brązowy medal.

(PAP)

REKLAMA

2090718611 views

REKLAMA

2090718912 views

REKLAMA

2092515375 views

REKLAMA

2090719198 views

REKLAMA

2090719344 views

REKLAMA

2090719488 views