REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportLiga MLS - kolejny remis Fire. Awans do play-off wciąż niepewny

Liga MLS – kolejny remis Fire. Awans do play-off wciąż niepewny

-

- Advertisement -
Fire wywieźli z Nashville cenny remis fot.Facebook

Chicago Fire zremisowali na wyjeździe z Nashville SC 1:1 i z dorobkiem 22 punktów zajmują w tabeli Konferencji Wschodniej dziesiąte miejsce, ostatnie premiowane awansem do play-off. Za nimi z taką samą ilością punktów jest Atlanta United FC, a o jedno oczko mniej mają Inter Miami CF i D.C. United.

W przyszłym tygodniu zespół trenera Raphaela Wicky’ego rozegra w środę zaległy wyjazdowy mecz z Minnesota United FC, a w niedzielę finał sezonu u siebie z New York City FC. Od wyniku tych spotkań będzie zależeć, czy Fire po przerwie trwającej od 2017 roku zdołają zakwalifikować się do play-off.

“Strażacy” mieli okazję do pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie oraz wygranej w pierwszej w historii konfrontacji obu zespołów w MLS. Obydwie szanse zostały niewykorzystane, a remis uzyskany w Nashville był trzecim w ostatnich czterech rozegranych spotkaniach.

Początek meczu należał do gospodarzy. Mieli oni dwie okazję do uzyskania prowadzenia. Udało się dopiero za trzecim razem, kiedy w 28 minucie Randal Leal idealnie dograł piłkę do Daniela Riosa, a ten głową dopełnił tylko formalności.

Fire odpowiedzieli w 42 minucie. Mauricio Pineda perfekcyjnym prostopadłym podaniem obsłużył Borisa Sekulica, a Serb nie zmarnował okazji, zdobywając drugą w tym sezonie bramkę, wyrównał stan meczu.

W drugiej połowie goście przejęli inicjatywę, nie potrafili jednak udokumentować jej strzeleniem zwycięskiej bramki. Najbliżej tego byli w ostatnich minutach meczu Francisko Calvo, mogący grać dzięki anulowaniu przez władze ligi kary za czerwoną kartkę w meczu z Philadelphia Union i Elliot Collier, który pojawił się na boisku, zmieniając Przemysława Frankowskiego. Pierwszy strzelił bardzo mocno, ale wprost w bramkarza, drugiemu natomiast zabrakło precyzji, kiedy po dośrodkowaniu Sekulica z siedmiu metrów strzałem głową trafił piłką w słupek.

Nashville, które już w ubiegłym tygodniu zapewniło sobie udział w play-off, nie przegrało żadnego z dziesięciu ostatnich spotkań. Fire natomiast nie wygrało ani razu w siedmiu ostatnich kolejkach i jeżeli nie chcą zakończyć rozgrywek na sezonie regularnym, to nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w dwóch pozostających do rozegrania meczach.

Dariusz Cisowski

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA