REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportEkstraklasa piłkarska - cenne zwycięstwo Jagiellonii

Ekstraklasa piłkarska – cenne zwycięstwo Jagiellonii

-

Jagiellonia Białystok jako jedyna z drużyn z dolnej części tabeli zdołała odnieść zwycięstwo w 27. kolejce ekstraklasy. W niedzielę pokonała u siebie Zagłębie Lubin 2:1 i oddaliła się od strefy spadkowej.

Jagiellonia wygraną odniosła w dramatycznych okolicznościach. Zagłębie objęło prowadzenie w 50. minucie po bramce Patryka Szysza. Od 79. goście musieli sobie jednak radzić w dziesiątkę, bo drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Mateusz Bartolewski.

REKLAMA

Białostoczanie w pełni wykorzystali przewagę zawodnika. W 88. minucie wyrównał Andrzej Trubeha, a w ostatniej akcji meczu zwycięstwo dał im debiutujący w składzie Hiszpan Marc Gual.

„Czuję się tak, jakby mi ktoś ukradł portfel. W Białymstoku zawsze się ciężko grało i za nami trudny mecz. Nie odkryję Ameryki jak powiem, że na pewno kluczowa była ta czerwona kartka, która trochę odwróciła ten mecz i sprawiła, że mieliśmy bardzo nerwową końcówkę. Rzadko zdarza się, żeby przegrać mecz w 98. minucie, ale tak się zdarzyło” – przyznał trener „Miedziowych” Piotr Stokowiec.

Dzięki zwycięstwu Jagiellonia awansowała na 12. miejsce w tabeli. Zagłębie nadal jest 15., ale nad strefą spadkową ma już tylko trzy punkty przewagi. 16. w zestawieniu Wisła Kraków zremisowała u siebie z Piastem Gliwice 2:2.

Na gola z 31. minuty Austriaka Stefana Savica dla „Białej Gwiazdy”, w drugiej połowie dwoma trafieniami odpowiedział Kamil Wilczek – w 51. minucie z karnego i w 61. Gospodarzom punkt w 71. minucie zapewnić Izraelczyk Dor Hugi.

Od ostatniego miejsca w tabeli odbiła się Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słoniki” w trzecim niedzielnym meczu zremisowały u siebie z Radomiakiem Radom 1:1 i teraz są na 17. pozycji, ale z takim samym dorobkiem punktowym co 18. Górnik Łęczna.

Goście objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Serba Nemanji Tekijaskiego w 21. minucie. Termalica wyrównała w 55. za sprawą Bośniaka Murisa Mesanovica.

W piątek i sobotę natomiast zgodne zwycięstwa odniosły drużyny z czołówki. Prowadząca w tabeli Pogoń Szczecin pokonała na wyjeździe Górnika Łęczna 4:0. Bramki zdobyli kolejno Mariusz Fornalczyk, Kamil Grosicki, Słoweniec Luka Zahovic i Maciej Żurawski.

„Portowcy” mają 56 punktów i o jeden wyprzedzają Raków oraz Lecha Poznań.

Częstochowski zespół wygrał 2:0 w Grodzisku Wielkopolskim z występującą tam w roli gospodarza Wartą Poznań. Najpierw samobójcze trafienie zaliczył fiński obrońca Robert Ivanov, a w 75. minucie wynik ustalił z rzutu wolnego Hiszpan Ivi Lopez, dla którego to 15. trafienie w sezonie – jest liderem klasyfikacji strzelców.

„Za nami brzydki mecz, jako kibic nie chciałbym takich spotkań oglądać. Trzeba zrozumieć, dlaczego tak się działo. Warunki do gry nie były dobre, boisko jest jakie jest, do tego wietrzna pogoda” – przyznał trener Rakowa Marek Papszun.

Jego podopieczni nie przegrali żadnego z dziewięciu ostatnich meczów, a licząc z Pucharem Polski – dziesięciu.

„Kolejorz” natomiast pokonał we Wrocławiu walczący o utrzymanie Śląsk 1:0. Bramkę zdobył w 48. minucie Michał Skóraś, wprowadzony chwilę wcześniej na boisko.

W sobotę wieczorem w Warszawie rozegrano ciekawie zapowiadający się mecz Legii, aktualnego jeszcze mistrza kraju, z czwartą Lechią Gdańsk. Stołeczny zespół potwierdził po raz kolejny, że po fatalnej pierwszej części sezonu wraca do formy. Zwyciężył 2:1 – gole dla gospodarzy strzelili Paweł Wszołek i czeski napastnik Tomas Pekhart, a gdańszczanie odpowiedzieli tylko trafieniem Łukasza Zwolińskiego w 83. minucie.

Legioniści w sześciu ostatnich meczach ligowych zanotowali pięć zwycięstw i jeden remis – na wyjeździe 1:1 z wicemistrzem Rakowem. Awansowali też do półfinału Pucharu Polski, w którym zmierzą się właśnie z ekipą z Częstochowy.

W tabeli ekstraklasy pną się systematycznie do góry – obecnie są na 10. miejscu (35 pkt), choć jeszcze niedawno byli w strefie spadkowej.

W piątkowym meczu otwierającym 27. kolejkę, z udziałem drużyn ze środka tabeli, Stal Mielec przegrała u siebie z Cracovią 1:2.

Kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie Wisły Płock z Górnikiem Zabrze.

(PAP)

REKLAMA

2090720864 views

REKLAMA

2090721167 views

REKLAMA

2092517631 views

REKLAMA

2090721456 views

REKLAMA

2090721602 views

REKLAMA

2090721749 views