REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportDiamentowa Liga - rekord Europy Warholma, piąte miejsce Urbanka

Diamentowa Liga – rekord Europy Warholma, piąte miejsce Urbanka

-

- Advertisement -
Karsten Warholm był największą gwiazdą mityngu Diamentowej Ligi w Sztokholmie fot.Christine Ohlsson/EPA-EFE/Shutterstock

Norweg Karsten Warholm przebiegł 400 m ppł w 46,87 i poprawił własny rekord Europy. Do najlepszego wyniku w historii zabrakło 0,09 s. W mityngu Diamentowej Ligi w Sztokholmie jedynym sklasyfikowanym Polakiem był Robert Urbanek, który był piąty w rzucie dyskiem – 64,72.

23-letni Warholm poprawił swoje własne osiągnięcie. 29 sierpnia zeszłego roku w Zurychu przebiegł 400 m ppł w 46,92. W niedzielę w Sztokholmie liczył na rekord świata, ale zabrakło mu 0,09 s. Ten od 28 lat należy do Amerykanina Kevina Younga.

Dwukrotny mistrz świata Warholm nie poprzestał jednak na tym. W Sztokholmie odniósł w sobotę także drugie zwycięstwo. Niespełna 1,5 godziny po rywalizacji na 400 m ppł, przebiegł ten dystans bez płotów i… wygrał. Norwegowi zmierzono 45,05. To najlepszy w tym sezonie wynik w Europie. Na tym samym dystansie, ale wśród kobiet, triumfowała Amerykanka Wadeline Jonathas – 51,94.

„Jestem naprawdę dumny z tego, co udało mi się zrobić” – skomentował później Warholm.

W konkursie dyskoboli po raz kolejny w tym sezonie niepokonany pozostał Daniel Stahl. Szwedzki mistrz świata osiągnął 69,17. Piąty był Urbanek, który najdłuższy rzut oddał w ostatniej kolejce – 64,72.

Wysoko „latał” w sobotę Armand Duplantis. Szwedzki rekordzista świata w skoku o tyczce pokonał poprzeczkę zawieszoną na 6,01. To także najlepszy tegoroczny wynik na świecie. Wśród kobiet triumfowała Brytyjka Holly Bradshaw – 4,69.

„Nareszcie odnajduję własny rytm, mimo że początek sezonu letniego nie był najłatwiejszy. Zresztą skakanie przy pustych trybunach jest dosyć specyficzne i nie ma tej energii na skoczni” – przyznał Duplantis.

W skoku wzwyż po raz kolejny widzowie obserwowali pojedynek dwóch Ukrainek. Tym razem lepsza okazała się młodsza z nich, zaledwie 18-letnia Jarosława Mahuczich, która wynikiem 2,00 wyrównała najlepszy tegoroczny wynik na świecie. Druga była Julia Lewczenko – 1,98.

Niepokonana na 100 m pozostaje w tym sezonie Szwajcarka Ajla Del Ponte. W sobotę uzyskała 11,20. To jej dziesiąty start w 2020 roku na tym dystansie i dziesiąte zwycięstwo. Wygrywała też m.in. w Diamentowej Lidze w Monako (11,16), czy niedawnym Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy (11,18).

W podobnej formie jest Amerykanin Donavan Brazier, który zdominował biegi na 800 m. W swoich trzech dotychczasowych startach uzyskiwał czasy poniżej 1.44. W stolicy Szwecji wygrał wynikiem 1.43,76. W rywalizacji kobiet wygrała Brytyjka Jemma Reekie – 1.59,68.

Trzy Brytyjki dobiegły jako pierwsze na metę 1500 m, a pierwsza z nich Laura Muir miała 3.57,86. Tak szybko w tym roku jeszcze nikt nie biegał. Wśród mężczyzn najlepszy był mistrz świata Kenijczyk Timothy Cheruiyot – 3.30,25.

W całkowicie nowym formacie rozegrano skok w dal. Zwycięzcą został zawodnik, który uzyskał najlepszy wynik w ostatniej, szóstej próbie. Wcześniejsze rezultaty nie były brane pod uwagę. A do ostatniej kolejki dopuszczani byli tylko trzej dotychczas najlepsi. To doprowadziło do kuriozalnej sytuacji, że wśród mężczyzn zwycięzcĄ ogłoszono reprezentanta RPA Ruswahla Samaaiego, który w ostatnim podejściu uzyskał 8,09, ale najdłuższy skok dnia należy do Szweda Thobiasa Montlera – 8,13. U kobiet triumfowała Ukrainka Maryna Bech-Romanczuk, która najdalej wylądowała w finałowej próbie – 6,85.

W rywalizacji płotkarek na 100 m najlepsza była Włoszka Luminosa Bogliolo – 12,88, a na 400 m Holenderka Femke Bol – 54,68. Z kolei na 200 m triumfował Brytyjczyk Adam Gemili – 20,61.

(PAP)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA