REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPublicystykaDiagnostyka medyczna - Świat nauki i techniki

Diagnostyka medyczna – Świat nauki i techniki

-

Minęły już czasy, gdy głównym sprzętem diagnostycznym lekarza był termometr i zawieszony na szyi stetoskop. Podwyższona temperatura ciała świadczy tylko o samoistnej akcji organizmu, zwalczaniu infekcji bakteryjnych, wirusowych lub pasożytniczych. Na podstawie szmerów serca i płuc można diagnozować tylko niewiele chorób lub niedomagań.

Lekarze, zarówno tak zwani rodzinni (w Polsce – pierwszego kontaktu), jak i wszystkich specjalności, wspomagani są coraz dokładniejszą (i kosztowniejszą) aparaturą diagnostyczną, która wskazuje również takie objawy i nieprawidłowości, które nie mógłby wykryć nawet doświadczony lekarz.
Najwcześniej rozpowszechnione aparaty diagnostyczne bazowały na chemicznej analizie płynów ustrojowych. Analiza była początkowo dokonywana przez laborantów, którzy dodawali do próbek odpowiednie odczynniki i określali w ten sposób skład chemiczny. Zajmowało to sporo czasu i lekarz dostawał tylko niewiele informacji, te, o które prosił.

REKLAMA

Od ponad dwudziestu lat analizy płynów ustrojowych zostały zautomatyzowane i opierają się głównie na analizie światła przepuszczanego przez próbkę albo wysyłanego z próbek, do których dodano odpowiednie odczynniki pobudzające świecenie. Jest to analiza kolorymetryczna bądź scyntylacyjna, dokonywana w czasie pojedynczych sekund i dzięki temu ilość analiz wykonywanych w laboratorium wzrosła niepomiernie.

Współczesna aparatura diagnostyczna, działająca na zasadzie analizy fotometrycznej, może analizować wiele danych w kilkudziesięciu a nawet w kilkuset próbkach na godzinę. Jednocześnie, przez wyeliminowanie żmudnych badań z udziałem laboranta, koszt analiz mógł znacznie zmaleć.

Duże możliwości diagnostyczne powstały dzięki rozwojowi fizyki jądrowej. Przebadano setki różnych izotopów wysyłających charakterystyczne promieniowanie jądrowe a jednocześnie pochłanianych i gromadzonych w określonych tkankach żywych organizmów.

Jedną z najczęściej stosowanych metod diagnostycznych z użyciem izotopów jest badanie aktywności gruczołu tarczycy. Tarczyca pochłania jod i gdy pacjentowi podany jest preparat z odrobiną jodu promieniotwórczego, można stwierdzić jak szybko i w jakiej ilości osadził się on w gruczole. Oczywiście, ilość promieniotwórczego jodu musi być tak dobrana, aby nie uszkadzał on tkanek, tak, aby nie przewyższał nadmiernie tego promieniowania, które codziennie otrzymujemy ze źródeł naturalnych (z gleby, powietrza i Kosmosu).

Najpowszechniej stosowane są metody „prześwietleń”, aby analizować to co fizycznie zmieniło się wewnątrz żywego organizmu. Dawniej można było zobaczyć chorobowe zmiany albo metodami chirurgicznymi, albo dopiero na „sekcji zwłok”. Rewelacją swych czasów było odkrycie dr. Roentgena, obserwacji szkieletu kostnego prześwietlanego wysokoenergetycznym promieniowaniem wysyłanym przez elektrony rozpędzane wysokim napięciem.
Dzisiaj metoda rentgenowska znacznie się zmieniła i można już oglądać nie tylko kości, ale i inne, „miękkie” tkanki. Łączna ilość promieniowania, które przenika przez organizm w czasie prześwietlenia, zmalała kilkadziesiąt razy.

Zastosowano również komputerową analizę prześwietleń, dokonywanych przez wirującą dookoła pacjenta głowicę promieniującą i detektor (odbiornik promieniowania). Jest to tak zwana komputerowa tomografia rentgenowska, dająca obrazy w różnych przekrojach, nawet widok takich organów, które w normalnym prześwietleniu byłyby zasłonięte.

W prześwietleniach rentgenowskich wyeliminowano klisze fotograficzne. Obecnie „naświetlana” jest specjalna kaseta, w której są elementy elektroczułe, podobnie jak w naszych skanerach i kopiarkach. Obraz można odczytać zaraz po naświetleniu, bez konieczności „wywoływania” kliszy. W związku z rozpowszechnieniem tego typu aparatury, zmalało zapotrzebowanie na srebro, które dawniej zużywał przemysł fotograficzny, głównie na wielkowymiarowe klisze rentgenowskie.

Opracowana została metoda oglądania wnętrza organizmu bez użycia promieniowania rentgenowskiego. Jest to metoda „radarowa”, w której do sondowania ciała używa się ultradźwięków. Od dawna podobne aparaty stosują wędkarze wysyłając w głąb jeziora fale ultradźwiękowe i wychwytując te, które odbiły się od ławicy ryb. Odpowiednio opracowane, miniaturowe sondy ultradźwiękowe (ultrasonografy) wysyłają i wychwytują fale odbite od tkanek o różnej twardości, a komputer pokazuje jakby przekroje tego, co jest wewnątrz ciała. Powszechnie metody te stosuje się do badania płodów, gdyż nie mają żadnych ujemnych skutków na tkanki organizmu.

Ultrasonografia została powszechnie wprowadzona do klinik na początku lat 70. XX wieku i początkowo dawała stosunkowo niewyraźne obrazy, interpretowane tylko przez doświadczonych lekarzy. Obecna technika komputerowa pozwoliła na takie opracowanie obrazów, które jest zrozumiałe nawet dla laika.
Rewelacyjna okazała się metoda oglądania wnętrza organizmu za pomocą fal radiowych wysyłanych przez silnie magnesowane jądra wodoru. Ponieważ pola magnetyczne nie mają ujemnego wpływu na żywe organizmy, metoda MRI (Magnetic Resonanse Imaging) jest uważana za absolutnie nieszkodliwą i może być wykonywana tak często, jak tylko potrzeba.

W „prześwietleniach” MRI nic organizmu nie prześwietla. Analizowane są miejsca, z których jądra wodoru, zawarte głównie w wodzie, wysyłają charakterystyczne fale radiowe, o bardzo małej mocy, lecz wystarczającej do analizy i umiejscowienia źródła tych fal. Ponieważ różne tkanki zawierają różne ilości wody, komputer może „podkolorować” opracowywany obraz i lekarz widzi przekroje organizmu tak, jak można było to osiągnąć tylko w pośmiertnej sekcji.

Usilnie pracuje się nad metodami MRI analizującymi inne pierwiastki, takie jak sód, fosfor, potas. Jądra tych pierwiastków, namagnesowane potężnymi magnesami, wysyłają inne charakterystyczne fale radiowe (podobne do tych, na jakich transmitowane są programy telewizyjne). Metoda ta nazwana NMR (Nuclear Magnetic Resonance) może dać lekarzom precyzyjne narzędzie do analizy fizjologii ludzi i innych żywych organizmów.

Niezwykle pomocna w diagnostyce nowotworów okazała się inna jądrowa metoda tomograficzna. Jest to PET (Positron Emission Tomography) analizująca promieniowanie jądrowe wysyłane przez antymaterialne elektrony zderzające się z materią naszego świata. Te antymaterialne elektrony wysyłane są przez specjalnie produkowane w cyklotronach izotopy węgla 11, azotu 13 lub fluoru 18, z których syntezowane są związki chemiczne szybko pochłaniane przez ogniska nowotworów. Miejsce gromadzenia się tych związków analizowane jest przez aparaturę podobną do tomografii rentgenowskiej, lecz analizującą błyski promieniowania gamma wyzwalane w procesie unicestwienia antyelektronów zderzających się z materią otoczenia.

Ten pobieżny przegląd współczesnej aparatury diagnostycznej można byłoby rozpisać jeszcze na wiele stron. Muszę jednak wspomnieć o różnego typu oszustwach, które zwykle pojawiają się w takich okolicznościach, gdy większość ludzi nie jest w stanie śledzić rozwoju nauki, szczególnie tak szybkiego ,jak ma to miejsce w naszych czasach.

Od kilkudziesięciu lat możemy obserwować działalność różnego typu „uzdrowicieli”, których narzędziami diagnostycznymi są różne „wahadełka” i „różdżki”. Obserwując ruchy tych „przyrządów” nad fotografiami lub nad naszym ciałem, część ludzi jest skłonna uwierzyć, że ruchy te są wywołane jakimiś tajemniczymi siłami, a „uzdrowiciel” potrafi to odpowiednio interpretować. Wiara jednak znika, gdy niezależnie dajemy się „przebadać&#822
1; przez różnych pseudolekarzy – i każdy mówi co innego. Prowadzono wiele eksperymentów sprawdzających te niby tajemnicze efekty i zawsze okazywało się, że „wyniki” są zgodne z rozkładem losowym.

Znaczna część tych uzdrowicieli, działających obok współczesnej medycyny, wyposaża się w aparaturę pozornie podobną do tej, używanej w klinikach i gabinetach lekarskich. Świat a szczególnie Ameryka zna te oszustwa od dawna. Ostatnie kilkanaście lat to rozkwit „wynalazku” z dalekiej Syberii, tak zwany Oberon. Jest to dość prymitywny komputer, w którym zainstalowano film-kreskówkę pokazującą różne wewnętrzne organy człowieka. „Badany” człowiek, obserwując film, jest skłonny uwierzyć, że to wynik „prześwietlenia” jego ciała metodami, o których gdzieś słyszał (MRI, PET, CT). W rzeczywistości żadne sygnały z jego organizmu nie są analizowane. Naprawdę trudno uwierzyć, że aparatura analizuje cokolwiek przez nałożone na uszy słuchawki.

Po kilkunastu minutach dostaje się „recepty” na jakieś ziółka i środki przeczyszczające, być może nieszkodliwe, ale na pewno nie leczące rzeczywistych dolegliwości. Czasami aparatura ta, powołująca się na „biorezonanse” i „tomografy” wyposażana jest w pewien trick. Trzymane w rękach metalowe pręty analizują wilgotność skóry rąk.

Wiadomo, że organizm reaguje emocjonalnie wydzielając pot. Jeżeli na ekranie pokazywana jest wątroba (lub nerki), a wiemy, że u nas te organy funkcjonują nienajlepiej, ręce zaczynają się lekko pocić. Komputerek od razu rozpoznaje, że na coś zareagowaliśmy i gotowa jest diagnoza, zgodna z naszymi własnymi odczuciami. Jest to tak zwana metoda autodiagnozy, od dawna stosowana przez wnikliwych uzdrowicieli obserwujących naszą reakcję w trakcie rozmowy lub niby „badania”.

Diagnozowanie i leczenie w USA jest obwarowane surowymi przepisami. Żaden lekarz, nawet absolwent znakomitych uczelni amerykańskich lub zagranicznych nie ma prawa leczenia dopóki nie zda egzaminu i nie uzyska stanowej licencji. „Uzdrowiciele” to lekceważą, twierdząc, że ich porady są tylko sugestiami do wizyt u uprawnionych lekarzy a proponowane „ziółka” są nietrującymi preparatami roślinnymi „nutrition suplement”.

Ludzie nie są skorzy do wizyt u lekarzy, obawiając się wysokich rachunków za porady i kosztowne badania. Miejmy jednak nadzieję, że rozwój techniki doprowadzi do znacznego potanienia aparatury diagnostycznej, co już widać po cenach popularnych badań MRI w konkurujących ze sobą laboratoriach.
(ami)

REKLAMA

2091005883 views

REKLAMA

2091006188 views

REKLAMA

2092802649 views

REKLAMA

2091006472 views

REKLAMA

2091006618 views

REKLAMA

2091006764 views