REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaprzepisy kasia mLabneh – ser z jogurtu

Labneh – ser z jogurtu

-

Labneh to bardzo prosty ser robiony z gęstego jogurtu. Mnie kojarzy się z wiosną i latem, kiedy bajecznie smakuje z warzywami, szczególnie chrupiącą rzodkiewką. Smak labnehu jest bardzo odświeżający. Przypomina Morze Śródziemne i wakacje. Zresztą stamtąd się wywodzi.

W przypadku tego sera można spokojnie poprzestać na pierwszym etapie i nie robić już kulek ani nie marynować ich w oliwie. Jednak moim zdaniem ten sposób jest jeszcze smaczniejszy. Ma jeszcze taką niewątpliwą zaletę, że przechowuje się o wiele dłużej, choć na to są marne szanse, bo… jest za smaczny.

REKLAMA

Polecam również wypróbować labneh jako dodatek do grillowanych warzyw: papryki, bakłażana, cukinii. Wspaniale z nimi współgra i podkreśla ich smak, ale nie dominuje.

2 i ½ szklanki jogurtu greckiego (ok. 24 oz.)

2 łyżeczki soli morskiej

1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu

3 łyżki suszonego oregano

6 łyżeczek suszonego tymianku

1 liść laurowy

1 i 1/2 szklanki oliwy extra virgin

gaza

Jogurt wymieszaj z solą i pieprzem. Miseczkę wyłóż czterokrotnie złożoną w kwadrat gazą, wyłóż na nią jogurt i zwiąż w węzełek. Woreczek z gazy zawieś na trzonku łyżki nad miską i zostaw w lodówce do odcieknięcia na 3 dni.

Na talerzu wymieszaj oregano z tymiankiem. Do jedno litrowego słoika wlej 3/4 szklanki oliwy i włóż liść laurowy.

Nabieraj płaską łyżkę jogurtu i z tej porcji formuj kulkę, obtaczaj w ziołach i wkładaj do oliwy. Zalej resztą oliwy, aby całkowicie pokryć kulki, zakręć słoik. Odstaw do lodówki na 1 dzień.

Labneh może być przechowywany w lodówce 2 miesiące. Oliwa zmętnieje i zgęstnieje, ale w temperaturze pokojowej wróci do płynnej postaci.

Labneh można przygotować tylko z gęstego jogurtu greckiego lub bałkańskiego. Zamiast proponowanych suszonych ziół można również używać świeżych, płatków papryki lub suszonych pomidorów, a nawet posiekanych orzechów.

Kasia Marks

Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.

fot.arch. Kasi Marks

 

  • LABNEH02
  • LABNEH03
  • LABNEH04
  • LABNEH05
  • LABNEH01

REKLAMA

2091149607 views

REKLAMA

2091149906 views

REKLAMA

2092946365 views

REKLAMA

2091150190 views

REKLAMA

2091150339 views

Kto pyta, nie błądzi

Co mają rządy do TikToka

Bigos Ziutki

Rolada ze schabu

REKLAMA

2091150484 views