A razem z nim rodzinny wyjazd nad morze. Stoję zatem na brzegu przyglądając się falom. Przypływają one do brzegu przynosząc porcję muszli i piasku, aby za chwilę odpłynąć zabierając ze sobą te „przyniesione” wcześniej. Przypływy i odpływy dzieją się również w naszym życiu. Nieustanna wymiana, aby coś mogło się zacząć, coś innego musi się zakończyć….