Będąc dzieckiem czekałam z utęsknieniem … na listopad. Kojarzył mi się z pierwszymi śniegami, wieczornym wyjściem na cmentarz w dniu Wszystkich Świętych i tym „tańcem” małych ogników, który zamieniał smutne miejsce za dnia w magiczny obraz po zmroku. Dodatkowo, listopad to również czas przełomowy, od którego zwiększała się ilość dni wolnych od szkoły, co również…