REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i RozrywkaZapowiedzi i polonica muzyczne na rok 2009

Zapowiedzi i polonica muzyczne na rok 2009

-

Rok 2009 zapowiada się jako pełen fascynujących koncertów, nowych nagrań, nowych artystów i odkryć w dziedzinie muzyki tzw. poważnej. Uważana jest ona przez niektórych za skostniałą i nie mającą szans wśród powodzi coraz bardziej agresywnych występów artystów muzyki rockowej.

Tymczasem muzyka poważna ma się bardzo dobrze. Zachwyca, zadziwia, porywa, a nawet szokuje.

REKLAMA

Chicagowska Lyric Opera mimo kryzysu gospodarczego osiągnęła kolejny sukces finansowy i przy wyprzedanych biletach już zaprezentowała w sezonie 2008/2009 wiele wspaniałych oper, w tym znakomicie wystawioną „Porgy and Bess“ George’a Gershwina. Ostatnią w tym sezonie będzie w marcu opera Wolfganga Amadeusza Mozarta „Uprowadzenie z seraju“, w której zaśpiewa Polka Aleksandra Kurzak. 

Podobnie ciekawy jest sezon Chicagowskiej Orkiestry Symfonicznej (CSO) z koncertami prowadzonymi przez nowego dyrektora artystycznego, znakomitego Riccardo Mutiego i fenomenalnego dyrygenta z Weneuzeli Gustavo Dudamela.Na estradach świata szokuje coraz większa liczba rewelacyjnych chińskich pianistów i wiolonczelistów – prawdziwa inwazja i prawdziwa sensacja. Podobną sensacją są nagrania organowe fascynującego artysty Camerona Carpentera z „Etiudą Rewolucyjną“ Fryderyka Chopina. Coraz więcej i coraz bardziej entuzjastycznie pisze się na świecie na temat robiącego furorę polskiego pianisty Rafała Blechacza. Wreszcie muzyka poważna dotarła nawet na Broadway, gdzie grana jest sztuka o Beethovenie „33 Variations“ z Jane Fondą. To wystarczające powody, aby uznać, że muzyka poważna jest wciąż sztuką porywającą i wartą poznania, a Chicago prestiżowym, ale dostępnym miejscem, gdzie można ją odkryć. 

Znany magazyn muzyczny „Gramophone“ w wydaniu grudniowym 2008 r. uznał CSO za jedną z najlepszych orkiestr świata. Na pierwszym miejscu znalazła się orkiestra Royal Concertgebouw, na drugim Berlin Philharmonic, CSO na piątym.

Wybitny amerykański pianista Emanuel Ax tak mówi o chicagowskiej orkiestrze: „Z CSO gram tak długo, że czuję się jak członek rodziny… Za każdym razem, kiedy gram z nimi, jest to coś specjalnego… To wspaniałe brzmienie instrumentów dętych przyniosło im sławę“.

Nowy sezon jest szczególny, gdyż po wielu staraniach udało się nakłonić znakomitego włoskiego dyrygenta Riccardo Mutiego, aby po odejściu Daniela Barenboima objął stanowisko dyrektora artystycznego CSO. 67-letni dziś Muti przez 19 lat był dyrektorem artystycznym słynnej La Scali. W 2007 r. wyjechał z CSO w podróż koncertową po Europie. Wydawało się, że może wtedy zgodzi się zostać na stałe z chicagowskimi filharmonikami. Tymczasem wówczas mówił w wywiadzie z Andrew Patnerem: „Przede wszystkim proszę napisać, że nie jestem kandydatem do czegokolwiek. Ani na dyrektora muzycznego, ani prezydenta, ani papieża!Ale Deborah Card (prezydent CSO) jest bardzo przekonująca; stara się i umizguje. A poza tym ta orkiestra to jedna z najlepszych orkiestr świata – o najwyższych standardach – więc jest to zaszczyt. Także zaszczyt zabrania ich do włoskich miast, jak Werona,Turyn i Rzym“.

Po miesiącu wspólnej pracy w Orchestra Hall i następnie podczas europejskiego tournee okazało się, że muzycy i ich nowy dyrygent pokochali się wzajemnie do takiego stopnia, że pani Deborah nie miała już wątpliwości co do decyzji włoskiego dyrygenta. Po dalszych pertraktacjach doszło do podpisania kontraktu. Przyszłość CSO jest w najlepszych rękach, a na koncerty z udziałem Riccarda Mutiego nie sposób kupić bilety, jak chociażby w połowie stycznia, kiedy dyrygował „Requiem“ Verdiego.

W repertuarze Orchestra Hall nie zabraknie muzyki polskiej, przede wszystkim Fryderyka Chopina. Już w lutym Pierre-Laurent Aimard zagra m.in. jego “Kołysankę“, a Jewgenij Kissin – wybrane mazurki, sonaty i Poloneza-Fantazję As-dur, op. 84. 

Warto przypomnieć, że fenomenalny polski pianista Rafał Blechacz niedawno podbił świat „Preludiami“ Chopina, a dziś zachwyca nowym nagraniem sonat fortepianowych Beethovena, Haydna i Mozarta. Kiedy zwyciężył w 2005 r. w Konkursie Chopinowskim w Warszawie, oczekiwania były wielkie. Rafał nie zawiódł. Zachwyca dziś wytworną wirtuozerią, jak mówią krytycy, mistrzowską grą, inteligencją oraz głęboką poetycką wrażliwością. 

Nie zagraża mu nawet inwazja sensacyjnych chińskich muzyków.
Po pianiście Lang Langu i Yundi Li – zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego – pojawiła się młodziutka śliczna Sa Chen, która właśnie nagrała dla firmy Naxos dwa koncerty fortepianowe Chopina. Jak mówią krytycy, uniknęła manieryzmu charakterystycznego dla Lang Langa, przewyższyła techniczną biegłość Yundi Li, dysponując osobistą wrażliwością, wnętrzem i sercem, co wyróżnia ją spośród ogromnej liczby naprawdę świetnych technicznie pianistów. 

Młoda generacja chińskich pianistów gra i nagrywa muzykę Chopina w sposób naprawdę piękny. Lang Lang też nagrał koncerty fortepianowe Chopina. To cieszy, że młodzi muzycy sięgają po muzykę polskiego kompozytora. Już bowiem za rok obchodzić będziemy 200. rocznicę jego urodzin.
Oprócz pianistów warto też zwrócić uwagę na braci bliźniaków z Australii – Pei-Sian Ng i Pei-Jee Ng, wiolonczelistów pochodzenia chińsko-malezyjskiego, którzy również mają utwory Chopina w repertuarze.

Cameron Carpenter to młody amerykański artysta, grający na organach. Nazwał swoją płytę „Revolutionary“ od „Etiudy rewolucyjnej“ Chopina, którą również nagrał, i którą wykonuje w sposób rewolucyjny, wprowadzając organy w XXI wieku. „Organy to muzyczny dynamit, ale wymaga odpalenia zapalnika“ – mówi 27-letni Carpenter, wychowanek Juilliard School of Music. 
W rękach tak znakomitych młodych artystów każdy instrument może stać się muzycznym dynamitem. I do nich, wydaje się, należy przyszłość muzyki.
Joanna Kmieć

REKLAMA

2091106226 views

REKLAMA

2091106526 views

REKLAMA

2092902986 views

REKLAMA

2091106808 views

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

Powrót na szczyt

REKLAMA

2091106954 views

REKLAMA

2091107098 views