REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i RozrywkaŚwiąteczna poezja w DiDi

Świąteczna poezja w DiDi

-

W końcu tygodnia poprzedzającego Boże Narodzenie w polonijnym kalendarzu imprez kulturalnych znalazł się – jak zawsze, wyczekiwany – „Wieczór z poezją” Elżbiety Kochanowskiej-Michalik.

 

REKLAMA

Świąteczny spektakl poetycki był nieco inny niż te, które zwykle oglądamy w tym popularnym, lubianym cyklu, prezentującym zazwyczaj jednego poetę, jego życie i twórczość.

 

Grono śpiewających aktorów, a więc – obok autorki scenariusza – Julitta Mroczkowska, Alicja Szymankiewicz i Bogdan Łańko, przy udziale również śpiewającego pianisty Bartka Ciężobki, stworzyło w piątek w DiDi i w niedzielę w Art Gallery Kafe piękny, ciepły i wzruszający program, w którym mniej się liczyły nazwiska poetów, niż ich słowa. A były tam wiersze niewymienianych nawet takich twórców, jak Kazimiera Iłłakowiczówna, Kornel Makuszyński czy Czesław Miłosz. Z naszych, chicagowskich poetów – brawa za swoje wiersze zebrali: Elżbieta Chojnowska, Bożena Jankowska i Bogdan Łańko.

 

Czwórka śpiewających aktorów

Publiczność, zachęcana do wspólnego z aktorami śpiewania znanych kolęd, nie potrzebowała wyłożonych na stołach tekstów; któż nie wie, jak śpiewać „Bóg się rodzi”, „Dzisiaj w Betlejem” czy „Wśród nocnej ciszy”…

 

Nie był to jednak program tylko z sentymentem i łezką. Boże Narodzenie to święto radosne, więc i śmiechu nie zabrakło. Kiedy słuchacze dowiedzieli się, jakie prezenty gwiazdkowe sprawiał swojej żonie w XVII wieku kasztelan sandomierski – powóz z zaprzęgiem rumaków, trudne do spamiętania masy klejnotów i strojów oraz wiele innych zbytkownych przedmiotów, wyraźnie zaniepokojona męska część widowni została zapewniona, że nie trzeba opuszczać sali, bo na zakupy zostało jeszcze kilka dni.

 

Pięknym akcentem była opowieść zaproszonego na scenę znanego weterana, podpułkownika Mariana Pruska, który wrócił pamięcią do swojej przeszłości w kieleckiej partyzantce. W czasie świąt Bożego Narodzenia w 1942 roku jego oddział ujął i zamknął w szopie grupę Niemców, siejących postrach wśród okolicznych mieszkańców. W pewnym momencie partyzanci usłyszeli śpiew. „Stille Nacht, heilige Nacht…”. To zamknięci niemieccy żołnierze śpiewali „Cichą noc”.

 

Magia kolędy i duch tej świętej nocy zadziałały. Partyzanci wypuścili Niemców, a ci od tej pory nie nękali polskiej ludności.

 

Kolęda Seweryna Krajewskiego „Jest taki dzień” i opłatki na stołach, którymi na koniec łamali się wszyscy – artyści i publiczność, dopełniły nastroju i wymowy „Świątecznego wieczoru z poezją”.

 

Szkoda, że na jego powtórzenie trzeba będzie czekać cały rok.

Tekst i zdjęcia:

Krystyna Cygielska

REKLAMA

2091105745 views

REKLAMA

2091106044 views

REKLAMA

2092902503 views

REKLAMA

2091106325 views

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

Powrót na szczyt

REKLAMA

2091106471 views

REKLAMA

2091106615 views