REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaImigracjaPolonijni żołnierze obywatelami USA - Uroczystość w Pritzker Military Library

Polonijni żołnierze obywatelami USA – Uroczystość w Pritzker Military Library

-

CHICAGO: 30 amerykańskich żołnierzy reprezentujących 14 krajów świata zostało nowymi amerykańskimi obywatelami. Są oni częścią ponad 39,085 grupy żołnierzy, którzy zostali obywatelami USA od września 2001 roku, korzystając z przyspieszonej procedury nadawania obywatelstwa żołnierzom czynnej służby. Uroczystość odbyła się w czasie specjalnej ceremonii zaprzysiężenia w dniu 23 maja, 2008 roku w Bibliotece Wojskowej Pritzker Military Library. Nowymi obywatelami Stanów Zjednoczonych zostali także polonijni żołnierze i rezerwiści: Krzysztof Misiura, Marcin dyrektorka Ruth A. Dorochoff oraz Tomas J. O’Malley, Associate Regional Counsel USCIS.
Głównym mówcą był w czasie uroczystości generał brygady Darren W. McDew, Dyrektor do Spraw Publicznych w biurze Sekretarza Amerykańskich Sił Powietrznych.


Przemówienie wygłosił również Matthew F. Kennelly, sędzia z północnego dystryktu Illinois, który dokonał również ceremonii zaprzysiężenia.
W czasie uroczystości zaprzysieżenia transmitowano na DVD również specjalne orędzie prezydenta George’a W. Busha skierowane do nowych obywateli Stanów Zjednoczonych oraz pokazano prezentacje na video pt. God Bless America.

Wręczenia certyfikatów obywatelstwa dokonali sędzia Kennelly, generał McDew oraz dyrektor Dorochoff.
Nowi obywatele Stanów Zjednoczonych to osoby pochodzące z 14 krajów świata, takich jak Ekwador, Etiopia, Gwatemala, Guyana, Haiti, Meksyk, Filipiny, Chiny, Rumunia, Rosja, Korea Południowa i Polska.
Generał Darren W. McDew, dyrektor do Spraw Publicznych Sekretarza Amerykańskich Sił Powietrznych powiedział w rozmowie ze mną po zakończeniu ceremonii: „Czuję się uprzywilejowany uczestnicząc w tak niezwykłej ceremonii. To są obywatele, którzy dokonali wyboru. Jesteśmy bogatym krajem. Jednym z bogactw tego kraju jest różnorodność etniczna. Przedstawiciele różnych krajów, którzy przybywają tutaj i wzbogacają nas jako Amerykanów”.

Generał Darren W. McDew powiedział w trakcie przemówienia: „Począwszy od walki o Niepodległość Stanów Zjednoczonych, w skład naszej armii wchodziło wielu żołnierzy – mężczyźni i kobiety – którzy nie urodzili się tutaj, którzy czuli się zobowiązani, aby bronić amerykańskiego ducha i amerykańskich wartości. Dzisiaj dołączacie do grona ponad 39,000 żołnierzy, którzy zostali amerykańskimi obywatelami od września 2001 roku. Na waszych barkach spoczywają oczekiwania całego narodu, gdy stajecie się dowódcami, którzy wywierają wpływ na przyszłość, aby zbudować lepszą przyszłość dla siebie i dla naszych dzieci i wnuków”.

Amerykański generał zwrócił uwagę na bardzo ważny fakt, jak to, że niecały 1% amerykańskiego społeczeństwa służy aktywnie w amerykańskich siłach zbrojnych, w Gwardii Narodowej lub w siłach rezerwowych USA. To oni troszczą się o pokój i zapewnienie bezpieczeństwa 99% amerykańskiego społeczeństwa.

McDew dziękował nowym obywatelom za ich służbę w amerykańskich siłach zbrojnych i za dołączenie do obywateli amerykańskich. Zwrócił przy tym uwagę na to, że około 20% najwyższych odznaczeń amerykańskich, łącznie z Kongresowym Medalem Wolności, otrzymali imigranci. Zachęcał nowych obywateli do dalszej zaangażowanej służby na rzecz nowego kraju, cytując wypowiedź sen. Roberta Kennedy’ego: „Ludzka historia jest kształtowana poprzez różnorodne akty odwagi i wiary, które mają na celu ulepszenie przyszłości innych lub konfrontują niesprawiedliwość”.

Wśród życzeń, jakie pojawiły się z jego strony do nowych obywateli USA, były życzenia, „aby nowi obywatele-żołnierze dalej kontynuowali służbę dla kraju, aby ich młodość i wigor pozwoliły im osiągnąć decyzje, których jeszcze nikt wcześniej nie podjął i aby osiągnęli potencjał ludzki, jaki nigdy nie został jeszcze zrealizowany”.

Sędzia Matthew Kennelly powiedział nowym obywatelom, że zarówno oni jak i ich rodziny mają prawo do poczucia dumy z otrzymania obywatelstwa, które jest ukoronowaniem długotrwałego oczekiwania.

Podkreślił, że żołnierzom nie ma potrzeby mówienia o zaangażowaniu na rzecz nowego kraju, którego są obywatelami. Żołnierze znają to ze swojej codziennej służby. Żołnierze dobrze znają obowiązek służby innym, służby ojczyźnie.

Sędzia Kennelly zwrócił uwagę na to, że osoby urodzone w Stanach Zjednoczonych stają się obywatelami poprzez urodzenie się w USA. Żołnierze uzyskali obywatelstwo na podstawie ich zaangażowania dla kraju. Dzięki swemu zaangażowaniu rozumieją wartość i cenę obywatelstwa lepiej niż ktokolwiek inny. “Wolność posiada cenę”, podkreślał sędzia Kennelly. „Rozumiecie jak nikt inny, że o wolność wciąż trzeba zabiegać. Ceną jest odpowiedzialność”.

Wśród podstawowych wartości, ważnych dla Amerykanów, sędzia Kennelly wymienił w przemówieniu zasady: wolności, tolerancji i zaangażowania na rzecz innych.

Wolność jest według niego możliwością życia tak, jak życzą sobie obywatele kraju. To możliwość wyboru przekonań religijnych, możliwość wyrażania i oddawania czci tak jak chcą, to możliwość ubierania się tak jak chcą i wiele więcej.

Tolerancja jest kolejną ważną zasadą w funkcjonowaniu amerykańskiego społeczeństwa. Pozwala ona na zachowanie własnych poglądów, na zachowanie prawa do indywidualnego myślenia i wymaga jednocześnie, aby z szacunkiem odnosić się do poglądów innych. Nietolerancja jako jej przeciwieństwo wywołuje jeszcze wiekszą nietolerancję. Oznacza to również, że tolerancja nigdy nie jest doskonała.

„Przed naszymi ciężko wywalczonymi wartościami stoją nowe wyzwania. Zawsze istnieje też możliwość ich ulepszenia, poprawienia”, usasadniał Kennelly.

Kennelly podkreślił prawa nowych obywateli i zachęcał do korzystania z nich. „Macie takie same prawa jak inni obywatele. Macie także prawo uczestnictwa w życiu waszych społeczności. Macie prawo głosowania na naszych przywódców. Macie prawo, aby zabierać głos, gdy widzicie niesprawiedliwość. […] Jedynym sposobem upewnienia się, że nasze przywileje i nasze wolności są efektywne, jest to, że je wykorzystujemy. Prawa są podobne do mięśni naszego ciała. Jeżeli ich nie wykorzystujemy, to stają się słabe. Jako obywatele, którzy zasłużyli sobie na obywatelstwo, rozumiecie, że prawa wiążą się z obowiązkami i jednym z najważniejszych obowiązków jest korzystanie z tych praw. Zachęcam was do tego, abyście korzystali z tych praw i dali przykład tego. Sprawcie, aby wasz głos był słyszalny. Angażujcie się na rzecz waszych społecznosci. Korzystajcie z prawa do głosowania”.

DECYZJA
PREZYDENTA BUSHA
o „Przyspieszonym
obywatelstwie”
Prezydent George W. Bush podpisał 3 lipca 2002 roku ustawę o „Przyspieszonym obywatelstwie” („Expedited Naturalization Executive Order”), która daje możliwość przyspieszonej naturalizacji dla posiadaczy zielonych kart służących aktywnie w amerykańskich siłach zbrojnych w czasie wojny z terroryzmem. Rozporządzenie prezydenta pozwala żołnierzom czynnej służby, począwszy od 11 września 2001 roku do chwili obecnej, na przyspieszone ubieganie się o obywatelstwo Stanów Zjednoczonych.
Urząd d/s Obywatelstwa i Imigracji przyznał obywatelstwo ponad 39, 085 żołnierzy amerykańskich sił zbrojnych począwszy od września 2001 roku do chwili obecnej.

W październiku 2004 roku USCIS zorganizował po raz pierwszy od czasów wojny koreańskiej uroczystość zaprzysiężenia nowych obywateli Stanów Zjednoczonych poza granicami kraju. Od tego czasu 5,275 żołnierzy, marynarzy, żołnierzy piechoty morskiej uczestniczyło w uroczystościach zaprzysiężenia w Afganistanie, Djibutti, Niemczech, Grecji, Islandii, Iraku, Włoszech, Japonii, Kenii, Kosowie, Kuwejcie, Korei Południowej, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i na loniskowcu USS Kitty Hawk, stacjonującym na Pacyfiku.
Urząd Imigracyjny przyznał pośmiertnie obywatelstwo 115 żołnierzom amerykańskich sił zbrojnych, którzy odbywali służbę od 2001 roku.
Historycznie, rząd Stanów Zjednoczonych przeprowadzał ceremonie naturalizacji w czasie wojny. W czasie II wojny światowej 20,111 żołnierzy amerykańskich uzyskało obywatelstwo w czasie ceremonii organizowanych poza granicami kraju. Nie organizowano żadnych ceremonii naturalizacji w czasie wojny wietnamskiej, pomimo zgody na tego typu uroczystości.
Wywiad z majorem

Philipem Mondrowskim, Amerykaninem polskiego pochodzenia
– Twoje nazwisko wskazuje na polskie pochodzenie? Czy to dobre skojarzenie? Czym zajmujesz się w wojsku?
Urodziłem się i wychowałem w Chicago. Służę w Batalionie Inżynieryjnym. Dowodzę grupą około 1,000 żołnierzy. Jestem odpowiedzialny za wszelkie sprawy żołnierzy przed dowódcą Batalionu. Stacjonujemy w Darien, nieco poza Chicago. Mam 6. kompanii rozlokowanych na obszarze stanów Illinois i Wisconsin. Służę w wojsku od 26 lat. Wróciłem z Iraku w czerwcu 2006 roku, gdzie służyłem przez 18 miesięcy.
– Dominika Książek otrzymała obywatelstwo USA. Czym ona się zajmuje w twojej jednostce?

Dominika Książek służy w mojej jednostce w Kankakee w Illinois. Służy w programie oferowanym uczniom szkół średnich, gdzie mogą zdobyć specjalizację wojskową. W czasie wakacji pomiędzy zajęciami szkolnymi i zajęciami w collegu studenci odbywają szkolenia wojskowe i zdobywają specjalizacje wojskowe. Jest przywilejem dla mnie posiadanie jej jako jednego z moich żołnierzy. Wyszkoliłem czterech innych żołnierzy, którzy otrzymują dzisiaj obywatelstwo. Muszę więc być tutaj obecny.

– Opowiedz nam więcej o twoim polonijnym rodowodzie.
Urodziłem się i wychowałem w Chicago, w dużej, wielodzietniej rodzinie. Moja matka i ojciec posiadają europejski rodowód, pochodzili z Polski. Mam siedmioro rodzeństwa. Pochodzę z miłej, katolickiej rodziny. Urodziłem się w centrum Chicago. Służba w wojsku jest dla mnie kontynuacją tradycji ojca. Po drugie, mając siedmioro dzieci, nasi rodzice musieli wykonywać kilka prac, aby zarobić na nasze utrzymanie i opłatę naszej edukacji. Jako urodzony w środku mojego rodzeństwa, nie chciałem, aby moi rodzice płacili za moją edukację. Zdecydowałem się na służbę w wojsku po zakończeniu szkoły średniej. Dzięki temu ukończyłem moje studia na poziomie bakalaratu a potem studia magisterskie.

Wywiad z Ruth Dorochoff, Dyrektorką Urzędu d/s
Obywatelstwa i Imigracji
w Chicago
– Obecna uroczystość przyznania obywatelstwa żołnierzom ma bogatą oprawę. Na czym polega doniosłość i szczególność tego wydarzenia?
Uhonorowanie naszych żołnierzy jest czymś bardzo właściwym w czasie weekendu z okazji Dnia Pamięci (Memorial Day weekend). Robimy wszystko, aby przyspieszyć procedurę przyznawania obywatelstwa żołnierzom służącym w wojsku. Wykonują oni niezwykle ważną służbę, chroniąc nas jako obywateli. Jest to więc bardzo odpowiedni czas, aby ich uhonorować.
– Jak często organizujecie tego typu zaprzysiężenia żołnierzy na obywateli?
Co jakiś czas organizujemy tego typu ceremonie. Po raz pierwszy zorganizowaliśmy ceremonię zaprzysiężenia żołnierzy w Bibliotece Wojskowej Pritzker. Poprzednie organizowaliśmy w Muzeum Wojskowym. Organizujemy kilka tego typu wydarzeń w ciągu roku.

– Przez kilka tygodni była pani nieobecna w Urzędzie Imigracyjnym w Chicago i zastępował panią jako dyrektora kolega z innego dystryktu imigracyjnego. Co było powodem pani nieobecności?

Często wyjeżdżam w sprawach służbowych, czasami na treningi, czasami na spotkania w naszym zarządzie czy też w regionalnych biurach imigracyjnych. Musimy być pewni, że dobrze radzimy z rozwiązywaniem sobie trudnych spraw, że nasze biuro realizuje wyznaczone cele i że dostarczamy najlepsze możliwe usługi dla naszych klientów na miarę naszych możliwości.
– Jakie są największe obecnie zadania dla Biura Imigracyjnego w Chicago?
Mamy przed sobą wiele wyzwań. Po pierwsze chcemy zatrudnić ludzi, którzy pomogą nam w usunięciu naszych kolejek osób (oczekujących na zielone karty i na obywatelstwo). Kolejną rzeczą jest realizacja wyznaczonych celów dla Biura.
Tekst i zdjęcia
Andrzej Mikołajczyk

REKLAMA

2090707064 views

REKLAMA

2090707369 views

REKLAMA

2092503829 views

REKLAMA

2090707652 views

REKLAMA

2090707798 views

REKLAMA

2090707942 views