REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaFelietonyNajważniejsze święto RP - Okiem felietonisty

Najważniejsze święto RP – Okiem felietonisty

-

Czy można stopniować ważność świąt państwowych czy religijnych. Można próbować, ale ważność świąt państwowych bywa przedmiotem spekulacji kolejnych rządów i mediów, które pasożytują na żywym organizmie, jakim jest naród. W okresie ostatniego ćwierćwiecza przeszliśmy gruntowną przebudowę tych świąt, a efekt i tak wszystkich nie zadawala.

Święta państwowe są okazją do zamanifestowania siły zwycięskiej partii politycznej i okazją do składania oświadczeń przez szefów kolejnych rządów, które zawsze podkreślają mizerność ekipy, która ustąpiła, i niezawodność oraz profesjonalizm ekipy, która składa oświadczenie. Mechanizm medialnych zabiegów jest znany, ale my bardzo chętnie słuchamy słów pocieszenia, które z okazji świąt przyjmujemy w czasie wolnym od pracy i to w czasie rozszerzonym o wolne dni między świętami a weekendem.

Polska specjalizuje się w rozszerzaniu strefy świątecznej. Kiedy próbujemy dodzwonić się do urzędów, z którymi mamy jakieś sprawy do załatwienia, dowiadujemy się, że decyzją lokalnego naczelnika “urząd w dniach między świętami a weekendem jest nieczynny”. Polska osiągnęła w tej dziedzinie ogromne sukcesy, porównywalne do efektów transformacji ustrojowej. Jednak Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada, a przywrócone ustawą Sejmu w roku 1989 pozostanie najważniejszym świętem państwowym na całą wieczność.

Święto to nie ma tak długiej tradycji, ustanowione zostało ustawą z kwietnia 1937 roku, więc do dnia wybuchu II wojny światowej obchodzono go tylko dwa razy. Po wojnie władze komunistyczne świętem państwowym uczyniły dzień 22 lipca, czyli związano to święto z Manifestem PKWN i nazwano Narodowym Świętem Odrodzenia Polski. Trzecia Rzeczpospolita Polska przywróciła datę 11 listopada, nawiązując do dnia 11 listopada 1918 roku. Tego dnia wojska niemieckie zaczęły się wycofywać z ziemi dawnego Królestwa Polskiego, a Rada Regencyjna przekazała władzę nad podległym jej wojskiem Józefowi Piłsudskiemu.

To nie był koniec zmagań o odzyskanie niepodległości po latach niewoli. Zmagania o odzyskanie niepodległości i nigdy się nie kończą w żadnym państwie na świecie. Niepodległość wszystkich krajów, nie wyłączając mocarstw, jest cały czas narażona na zawłaszczanie przez siły zewnętrzne lub wewnętrzne. Nawet dla niezbyt dociekliwego obserwatora takie próby ograniczania niepodległości i suwerenności różnych krajów są w naszym globalnym świecie powszechnie dostrzegane. Rządy deklarujące przestrzeganie zasad demokracji parlamentarnej prowadzą politykę zagraniczną ponad głowami własnego narodu. Efekty takiej polityki są żałosne, ale jak na razie, nikt nie wymyślił lepszego systemu rządów od demokracji parlamentarnej.

Dzień 11 listopada też czekają ciężkie próby w czasie integracji Polski z Unią Europejską. Idea Europy Ojczyzn powoli zostaje zastąpiona przez enigmatyczny twór biurokratyczny zarządzany z Brukseli, który będzie miał problemy ze zdefiniowaniem własnej tożsamości. Cieszmy się dniem 11 listopada, dopóki nie zostanie on zepchnięty na margines świąt mających charakter folklorystyczny. Nad próbą wywłaszczenia narodów z ich tożsamości pracują w Unii Europejskiej zastępy wasalnych urzędników, pozostających na utrzymaniu podatników, których nikt nie zapyta o zgodę przy podpisywaniu tak zwanego Traktatu Reformującego. Jak to się ma do pamięci o tych, którzy oddawali życie za niepodległą i suwerenną Polskę, pozostawiam do rozstrzygnięcia w sumieniach czytelników.

7 listopada 2007

REKLAMA

2091110409 views

REKLAMA

2091110709 views

REKLAMA

2092907169 views

REKLAMA

2091110991 views

Umysł rozszerzony

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

REKLAMA

2091111137 views

REKLAMA

2091111282 views