Szwajcarska ekipa jeździecka w konkursie ujeżdżenia zrezygnowała ze startu w igrzyskach olimpijskich ze względu na panujące w sierpniu w Chinach wysoką temperaturę i wilgotność powietrza, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia koni.
Konkurencje jeździeckie odbędą się nie w Pekinie, ale w Hongkongu, gdzie w sierpniu ubiegłego roku odbył się test przedolimpijski.
Decyzję Szwajcarów organizatorzy igrzysk przyjęli spokojnie. „Jest to decyzja tylko tej federacji narodowej i dotyczy tylko jednej konkurencji” – oświadczył odpowiedzialny za organizację zawodów olimpijskich Mark Pinkstone. Podkreślił zarazem, że test przedolimpijski wypadł dobrze dla wszystkich 17 koni, zaś warunki w Hongkongu nie odbiegają od tych, które panowały w igrzyskach w Atlancie w 1996 roku.
Szef szwajcarskiej ekipy ujeżdżenia Peter von Grebel wyjaśnił, że nie tylko niekorzystny klimat wpłynął na decyzję. „Podróż samolotem do Hongkongu trwa 11 godzin. Konie do konkursów skoków, nawet jeśli są trochę nerwowe, są przyzwyczajone do podróży lotniczych po całym świecie, w przeciwieństwie do koni startujących w ujeżdżeniu”.