Daryl Hawks, komentator sportowy lokalnego kanału sieci NBC, został znaleziony martwy w pokoju hotelowym w czwartek rano w Atlancie, w stanie Georgia. Pracował tam nad relacją z meczu pomiędzy Chicago Bulls i Atlanta Hawks, który ma rozegrać się w czwartek wieczorem w ramach NBA play-off.
- fot. Daryl Hawks był bardzo wszechstronnym dziennikarzem sportowym. Pasjonował się m. in. futbolem amerykańskim, koszykówką, a ostatnio też golfem
Zaniepokojenie wzbudziła nieobecność dziennikarza na porannym treningu drużyny z Chicago. Znalezionego o 9.30 rano w pokoju hotelowym nieprzytomnego Hawksa zawieziono do szpitala – podał do wiadomości Curtis Davenport, przedstawiciel lokalnej policji. Dodał, że brakuje poszlak, by podejrzewać popełnienie przestępstwa.
Według informacji lekarza sądowego hrabstwa Fulton Daryl Hawks zmarł o 11.48 rano w Centrum Medycznym przy uniwersytecie Emory.
Trzykrotnie nominowany do nagrody Emmy, 38-letni Daryl Hawks pracował dla kanału 5 stacji NBC od 2008 roku. Frank Whittaker, kierownik lokalnej stacji, w wydanym oświadczeniu wspomina Hawksa jako wspaniałego członka zespołu, którego bardzo emocjonowała możliwość relacjonowania meczu rodzimej drużyny z Chicago.
Hawks prowadził w NBC cieszący się popularnością program „Sports Sunday”.
W przeszłości służył w Piechocie Morskiej i grał w półzawodowej drużynie futbolu amerykańskiego.
Miał żonę i dwoje dzieci.
as
