Do co najmniej dwóch strzelanin na chicagowskich autostradach doszło w miniony weekend. W jednej z nich, na północno-zachodnich przedmieściach, ranna została nastolatka.
W niedzielę 21 lutego rano strzelano na pasach autostrady Eisenhowera (I-290) w rejonie Kolmar Ave. w Chicago. Około 5.15 am ktoś otworzył ogień w stronę samochodu jadącego na wschód. Ranny 18-latek zdołał zjechać z autostrady. Został przewieziony do szpitala. Obrażenia, które odniósł, nie zagrażają życiu.
W sobotę wieczorem kule latały na autostradzie Edens w rejonie Northbrook na północno-zachodnich przedmieściach. Ranna została 16-latka z Wisconsin.
Do zdarzenia doszło około 10.30 pm na południowych pasach autostrady w rejonie Tower Road. Podróżująca na tylnym siedzeniu 16-latka została niegroźnie ranna od odłamków kuli. W aucie były trzy inne osoby, którym nic się nie stało.
Według wstępnych ustaleń policji stanowej, strzelano z innego pojazdu jadącego na południe.
Od początku tego roku na chicagowskich autostradach doszło już do prawie 30 strzelanin. Zginęły w nich 3 osoby, a kilkanaście zostało rannych.
Policja stanowa ogłosiła niedawno uzyskanie grantu w wysokości 12,5 mln dol. od stanowego Departamentu Transportu (IDOT) na instalację nowych kamer, które mają pomóc w rozwiązaniu rosnącego problemu strzelanin na autostradach w Illinois.
(jm)
