Choć dwóch republikańskich senatorów podważyło wypowiedź Dicka Durbina o użyciu przez prezydenta Donalda Trumpa określenia „za…pie” podczas spotkania z senatorami w Owalnym Gabinecie, na którym poruszano kwestie imigracyjne, demokrata w Illinois nie daje za wygraną.
– Podtrzymuję wszystko to, co powiedziałem – mówił Durbin gazecie „Chicago Sun-Times”. – Moim kolegom chyba już wróciła pamięć. Byli tam i słyszeli to samo co ja.
Dodał też, że prezydent odrzucił propozycję przeznaczenia 1,6 mld dol. w przyszłym roku na budowę wzmocnień na południowej granicy. Stwierdził, że chce od razu 20 mld, żeby już nie wracać do Kongresu w tej sprawie.
Obraźliwe określenie Trumpa (ang. shithole countries), któremu zaprzeczył na Twitterze, pojawiło się podczas omawiania dwupartyjnego planu Senatu w sprawie imigracji. (Kongres ma czas do marca, bo wtedy wygasa ochrona dla Dreamersów – młodych imigrantów wwiezionych do USA jako dzieci.) Po spotkaniu i później w wywiadach dwóch republikańskich senatorów – David Perdue i Tom Cotton – zaprzeczyło, by Trump użył cytowanej zniewagi wobec imigrantów.
(as)