Chicago (Inf. wł., CST. CT) - Rodzina pobitego na śmierć studenta Uniwersytetu Illinois wyraziła oburzenie, że jeden z oskarżonych o morderstwo został zwolniony z aresztu po zapłaceniu kaucji.
21-letni Muaz Haffer z Burr Ridge, syn lekarza, student chemii na Uniwersytecie Benedyktyńskim w Lisle, odzyskał wolność po uiszczeniu przez rodzinę 90 tys. dol. a więc 10 procent od 900 tys. dol. wyznaczonej przez sąd kaucji.
Równocześnie zostały ujawnione szczegóły wyników autopsji.23-letni Tombol Malik otrzymał około 20 ciosów w głowę kłódką od swojego roweru, w rezultacie czego czaszka uległa pęknięciu w kilku miejscach, a nos został zmiażdżony. Na ciele znaleziono około 30 obrażeń różnego rodzaju - ran, skaleczeń i sińców. Zdiagnozowano też liczne obrażenia wewnętrzne.
Wczoraj wieczorem w miejscu brutalnego morderstwa miał się odbyć protest rodziny i przyjaciół Malika przeciwko przyznaniu przez sąd przywileju zapłacenia kaucji i odzyskaniu wolności przez jednego z podejrzanych,
Drugi podejrzany, 20-letni Mantas Matulis z Clarendon Hills, imigrant litewski od 5 lat mieszkający w USA, student College of DuPage, pozostawał wczoraj w areszcie. Najwyraźniej jego rodzinie nie udało się zdobyć wymaganej kwoty wykupu.
Malik został brutalnie pobity na śmierć w sobotę 9 lipca nad ranem na ulicy Sangamon, niedaleko skrzyżowania z 16th Street, w dzielnicy w której zamieszkuje duża liczba studentów.
Do tej pory nie wiadomo co w tym miejscu robili Haffer i Matulis, mieszkańcy zachodnich przedmieść.
Do pobicia doszło po tym, jak Malik i jego przyjaciel, Anthony Popelka, po wyjściu z przyjęcia spotkali na ulicy Haffera i Matulisa, który miał skrwawioną głowę.
Na pytanie, czy potrzebuje pomocy Matulis odpowiedział wulgarnie i obezwładnił Popelkę przy pomocy paralizatora, zaś Haffer - członek drużyny zapaśniczej - rzucił się na Malika.
świadkowie zeznali, że obydwaj agresorzy wymierzali ciosy i kopali w głowę leżącego na ziemi Malika, najwyraźniej nieprzytomnego.
Popelka doznał obrażeń, ale już odzyskał siły.
Kilka minut po incydencie Matulis i Haffer, pokrwawieni i ze śladami walki, zostali aresztowani przez policję. Przebieg incydentu widzieli prywatni ochroniarze, którzy zidentyfikowali domniemanych sprawców ataku.
Policja jest w posiadaniu paralizatora i kłódki, którą został pobity Malik. (ao)
Rodzina oburzona
- 07/18/2005 01:12 AM
Reklama