Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 09:13
Reklama KD Market

Są zarzuty ws. zabójstwa przed klubem w Jefferson Park

Są zarzuty ws. zabójstwa przed klubem w Jefferson Park
Rusten Relucio fot. CPD

Sędzia powiatu Cook Susana Ortiz odmówiła w czwartek kaucji mężczyźnie oskarżonemu w sprawie grudniowej strzelaniny przed nielegalnym klubem nocnym w Jefferson Park, w której zginęła 19-latka, a dwie osoby zostały ranne.

27-letni Rusten Relucio usłyszał zarzuty morderstwa oraz ataku zbrojnego w związku ze strzelaniną, do której doszło na początku grudnia nad ranem na parkingu w rejonie 4800 N. Central Ave. w chicagowskiej dzielnicy Jefferson Park. Według prokuratorów, na miejscu, pod szyldami warsztatu komputerowego, działał nielegalny klub nocny, otwarty od czwartku do niedzieli.

5 grudnia około 4.30 am 19-letnia Meagan Bilbo wychodziła z klubu tylnymi drzwiami ze swoim chłopakiem, gdy zamaskowany osobnik otworzył ogień na parkingu. Kula trafiła kobietę w klatkę piersiową. Jej 22-letni partner został ranny w brzuch. Inny, 23-letni mężczyzna został ranny w brzuch i nogę.

Prokuratorzy powiedzieli w czwartek w sądzie, że zanim doszło do strzelaniny, samochód oskarżonego wielokrotnie widziany był przed klubem. Około godzinę przed strzelaniną kamery zarejestrowały również auto i twarz kierowcy na stacji benzynowej.

Według prokuratorów, to samo auto podjechało feralnej nocy na parking przed klubem. Wysiadł z niego osobnik odpowiadający wyglądowi Relucio, który oddał strzały w stronę klubu. Relucio został też zidentyfikowany na podstawie tatuaży i braku palca u ręki. Dane z telefonu komórkowego mężczyzny potwierdziły, że w chwili strzelaniny urządzenie znajdowało się w okolicy klubu.

Obrońca Relucio mówił w czwartek w sądzie, że jego klient wychował się w dzielnicy Sauganash jest operatorem wózka widłowego, a stawiane mu przez prokuraturę zarzuty są w ostrym kontraście do historii jego życia. Podkreślił, że Relucio nigdy przedtem nie miał kłopotów z prawem i nie zadawał się z gangami i miał co prawda na koncie wykroczenia drogowe, za które otrzymał nadzór sądowy, ale nigdy nie był karany za przestępstwo kryminalne.

Relucio ponownie stanie przed sądem 16 lutego.

(jm)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama