Po domu rozchodził się niesamowicie pomarańczowy zapach… Tak mogłaby się zaczynać jakaś kobieca powieść albo kryminał. Tymczasem tak zaczyna się ten przepis. Ponieważ właśnie taki zapach wypełnia cały dom, kiedy gotuje się pomarańcza. Tak, gotuje!
Właśnie ta ugotowana pomarańcza jest odpowiedzialna (wyłącznie w pozytywnym sensie) za niesamowity wręcz aromat, a na dodatek kolor i całą strukturę babki. Jest ona bowiem bajecznie mięciutka, wilgotna, po prostu onieśmielająco pyszna.
Robi się ją naprawdę chwilkę. Nie ma tu wielkiej filozofii i magicznych sztuczek. To idealne ciasto na weekend, wtorek, środę i każdy dzień tygodnia, kiedy po prostu chcemy się porozpieszczać. Nie tylko smakiem, ale również zapachem. Zmykam po kolejny kawałek babki i życzę smacznego!
Składniki:1 pomarańcza (ok. 10,5 uncji)1¾ szklanki mąki pszennej2 łyżeczki proszku do pieczenia½ łyżeczki soli½ łyżeczki kurkumy3 duże jajka, w temperaturze pokojowej1 szklanka cukru½ szklanki oleju (ja używam winogronowego)2 łyżeczki ekstraktu pomarańczowego (opcjonalnie)1 łyżka ekstraktu waniliowegoDodatkowo:½ pomarańczy3 łyżki brązowego cukru (demerara)Przygotowanie: 30 min + 1 godzinaCzas pieczenia: 50 minPorcje: 8-12 osób
Pomarańczę przełóż do garnka, który musi być dosyć wysoki. Owoc zalej wodą tak, żeby był nią zakryty i całość zagotuj. Gotuj przez godzinę, aż będzie całkowicie miękka. Wystudź pomarańczę w wodzie. Wystudzoną pomarańczę przekrój na ćwiartki. Pozbaw ją pestek. Zblenduj całą pomarańczę na puree, odstaw.Rozgrzej piekarnik do 374℉. Keksówkę wyłóż papierem do pieczenia.W misce wymieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia, solą i kurkumą.Jajka ubij z cukrem na puszystą masę, ok. 2-3 minuty. Cały czas miksując, wlej cienkim strumieniem olej, tak jak to się robi przy majonezie. Kiedy masa jest gęsta, dodaj puree pomarańczowe, ekstrakt pomarańczowy i waniliowy. Wymieszaj do połączenia.Wsyp suche składniki i wymieszaj na wolnych obrotach robota, tylko do połączenia. Nie rób tego za długo.Przełóż masę do keksówki. Połówkę pomarańczy pokrój na półplasterki i ułóż na wierzchu ciasta, aby lekko na siebie zachodziły jak dachówki. Posyp je 3 łyżkami brązowego cukru.Piecz ok. 50 minut, aż patyczek wbity w ciasto po wyjęciu pozostanie suchy.Zostaw na 15 min. w keksówce, a następnie przełóż na kratkę do studzenia.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.Fot. arch. Kasi Marks