Marek Goczał z pilotem Łukaszem Łaskawcem wygrali przedostatni etap Rajdu Dakar w klasie lekkich pojazdów UTV i awansowali na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Blisko podium jest startujący na quadzie Kamil Wiśniewski, a po raz kolejny dzień był udany dla motocyklistów Macieja Giemzy i Konrada Dąbrowskiego. Jadący Mini Jakub Przygoński spadł na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej samochodów.
To już piąty wygrany etap Marka Goczała i Łaskawca, a licząc z prologiem – szósty. Gdyby nie straty z powodu urwanego koła drugiego dnia, starszy z braci Goczałów byłby zdecydowanym liderem rywalizacji.
Duże straty poniósł trzeci do tej pory Michał Goczał, który uzyskał czas o pół godziny gorszy od brata. Kosztowało go to spadek na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Zmiana nastąpiła na pozycji lidera. Guell z Gilem wyprzedzili inną załogę fabryczną Can-Am Austin Jones (USA) - Gustavo Gugelmin (Brazylia). Różnica między nimi wynosi jednak tylko 1.41. Marek Goczał traci do prowadzących Hiszpanów 17.59. Michała Goczała od liderów dzieli go 29.14. Aron Domżała z Maciejem Martonem także ponieśli w czwartek straty, ale oni już nie mieli szans na wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej. Od Marka Goczała pojechali wolniej o 46.17.
W rywalizacji samochodów etap wygrał Hiszpan Carlos Sainz za kierownicą napędzanego elektrycznie Audi. O 2.21 wyprzedził Francuza Sebastiena Loeba (Prodrive Hunter) i o 3.10 Argentyńczyka Lucio Alvareza. Przygoński stracił do zwycięzcy 17.37 i uplasował się w połowie drugiej dziesiątki.
Polak spadł w klasyfikacji generalnej na szóste miejsce, wyprzedzony przez Giniela De Villiersa z RPA (Toyota). Przed ostatnim, dosyć krótkim etapem traci do niego blisko osiem minut. Prowadzi Katarczyk Nasser Al-Attiyah (Toyota), który ma blisko pół godziny przewagi nad Francuzem Sebastienem Loebem (Prodrive Hunter) i jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to w piątek w Dżuddzie będzie się cieszyć z czwartego zwycięstwa w Rajdzie Dakar.
Giemza po najlepszym w karierze siódmym miejscu w środę, w czwartek był 12. motocyklistą w stawce. Kolejny dzień z rzędu rekordowe osiągnięcie poprawił 20-letni Konrad Dąbrowski, który uzyskał 22. czas. W klasyfikacji generalnej Giemza jest 18., a Dąbrowski 27. Na prowadzenie powrócił Brytyjczyk Sam Sunderland (Gas Gas).
(PAP)