Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 11:31
Reklama KD Market

Czystki w Bears. Era Nagy’ego i Pace’a dobiegła końca

Po kolejnym nieudanym sezonie futbolistów Chicago Bears w poniedziałek rano pożegnali się ze swoimi stanowiskami trener Matt Nagy i generalny menedżer Ryan Pace. Pierwszy pracował z zespołem cztery lata, wygrywając z nim 34 mecze i przegrywając 31. Drugi natomiast spędził w Chicago siedem sezonów i opuszcza miasto z dorobkiem 48-65.

Na tę wiadomość fani Bears czekali od dawna. Nie tylko zresztą oni, dymisji bowiem domagali się kibice Bulls i futbolowej drużyny jednej ze szkół średnich na przedmieściach Chicago, której zawodnikiem był syn Nag’ego. Wszyscy podczas meczów skandowali nazwisko trenera, domagając się jego zwolnienia. Musieli czekać do poniedziałkowego poranka.

Nagy swoją pracę w “Wietrznym Mieście” rozpoczął bajecznie. Sezon ukończył z dorobkiem 12-4, co dało zespołowi mistrzostwo NFC North. Wprawdzie wielu uważa, że twórcą sukcesu był koordynator defensywny Vic Fangio, co nie zmienia faktu, że to właśnie Nagy został Trenerem Roku NFL.

Niestety później było już coraz gorzej. Dwa następne sezony zostały zakończone z jednakowym rekordem 8:8, a dorobek 6-11 zakończonego w niedzielę przelał czarę goryczy.

Porażka w ostatnim meczu z Minnesota Vikings była również gwoździem do trumny dla Pace’a. Jego siedmioletnie rządy w Bears skutkowały nie tylko fatalnym rekordem 48-65, również pasmem nietrafnych decyzji personalnych i finansowych. To on odpowiada za wybór w drafcie Mitchella Trubisky’ego i Kevina White’a, którzy nigdy nie spełnili pokładanych w nich nadziei. To on podejmował decyzje, przyznając 18 milionów dolarów wolnym agentom Mike’owi Glennonowi i 10 mln Andy’emu Daltonowi za sezon, w którym potwierdzili,  jak miernymi są rozgrywającymi. 

Ogłaszając decyzję o zwolnieniu Nagy’ego i Pace’a, prezes Bears George McCaskey przyznał, że po jednej z przygnębiających porażek “Niedźwiedzi” otrzymał mail od posiadacza biletu sezonowego kończący się słowami “zwolnij kogoś, zasługujemy na coś lepszego”. - Rozumiem. Zasługujesz na to, że Twoje Bears są zwycięzcami. Decyzje, które dzisiaj ogłaszamy, mogą nie być najłatwiejsze lub najbardziej popularne, ale uważamy, że są to najlepsze decyzje dla "Niedźwiedzi” - dodał McCaskey.

Dariusz Cisowski


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama