Długoletni demokratyczny kongresmen z południa Chicago, Bobby Rush, który reprezentuje 1. okręg kongresowy Illinois, po blisko 30 latach na stanowisku nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję – poinformowano w poniedziałek 3 stycznia.
O przejściu kongresmena Bobby’ego Rusha na emeryturę informowały w poniedziałek 3 stycznia liczne źródła. 75-letni kongresmen oficjalnie potwierdził tę wiadomość we wtorek.
Bobby Rush po raz pierwszy został wybrany do Kongresu w 1992 r. Wcześniej był chicagowskim radnym, a w 1999 r. startował w wyborach na burmistrza, w których został pokonany przez Richarda M. Daleya. Rok później w wyborach do Kongresu pokonał ówczesnego senatora stanowego Illinois Baracka Obamę.
Rush jest wieloletnim działaczem ruchu na rzecz praw obywatelskim zapoczątkowanego jeszcze w latach 60., był współzałożycielem oddziału na stan Illinois ugrupowania Black Panther Party. Znane jest jego wystąpienie w Kongresie w 2012 r., w bluzie z kapturem, dla uczczenia Trayvona Martina, 17-latka zastrzelonego przez dzielnicowego ochroniarza-ochotnika.
Swoje zainteresowanie zajęciem miejsca legendarnego czarnoskórego kongresmena zgłosiło już kilku demokratów. Wśród nich są między innymi aktywista Jahmal Cole, nauczyciel Kirby Birgans i pastor Chris Butler.
1. okręg kongresowy Illinois obejmuje część południowych rejonów Chicago oraz południowych i południowo-zachodnich przedmieść.
(jm)