Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 07:29
Reklama KD Market
Reklama

Niekończący się film

Wchodząc w 2021 rok, mieliśmy nadzieję, że pandemia wkrótce się skończy, a przynajmniej mocno osłabnie. Nic takiego się nie zdarzyło. Często mam poczucie, że oglądam jakiś długi, męczący i niekończący się film. I sądząc z rozmów, chyba nie jestem w tym osamotniony. 

Przyszedł wariant delta, a potem omikron i kolejne fale, trzecia, czwarta… A może już piąta? Każdy kraj liczy to trochę inaczej. W każdym razie nic się nie skończyło. Teraz mówią nam, że będzie jeszcze gorzej, przynajmniej przez jakiś czas. Bo w ostatnim tygodniu 2021 roku, równo dwa lata po początku pandemii, liczba zakażeń osiągnęła w skali globalnej rekordowe poziomy. 

Pandemia nas wymęczyła. Stąd poczucie, że oglądamy ten niekończący się film.  Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zdefiniowała nawet coś takiego jak „wypalenie pandemiczne” –  zmęczenie i wyczerpanie związane z panującą sytuacją. To „zdemotywowanie pojawiające się w konsekwencji życia podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Nieleczone może prowadzić do przykrych konsekwencji” – ostrzega międzynarodowa organizacja. Jego objawy zna co najmniej połowa populacji w USA i w Europie – to wyczerpanie emocjonalne, niepokój o przyszłość, zmęczenie fizyczne, a co za tym idzie mniejsza efektywność w pracy. Dalsze konsekwencje to depresje, lęki, utrata motywacji do dalszego działania. Niepewność i strach wpływają negatywnie na relacje społeczne, doprowadzają do kryzysów w związkach – ostrzegają psychologowie. Praca zdalna, ograniczenia sanitarne, lockdowny, nauka zdalna dzieci przyczyniły się do zatarcia granic między życiem prywatnym a obowiązkami zawodowymi i szkolnymi. Po miesiącach pandemii, ludzie się co prawda z nią oswoili, ale nie zdjęło to z nas poczucia zmęczenia. Na domiar złego wiele rodzin musiało też zmierzyć się z chorobą lub śmiercią kogoś bliskiego: wraz z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, dowiadywaliśmy się o kolejnych zakażonych albo sami musieliśmy zwalczyć covida. 

W 2021 roku nie skończyła się nie tylko pandemia. Nie skończyły się także wojny. Te nasze polsko-polskie czy amerykańsko-amerykańskie. Ale na tym nie koniec. Pandemia dodatkowo zmieniła nasze otoczenie i pogłębiła już istniejące podziały i wprowadziła nowe. Zaczęliśmy dzielić znajomych na tych, co się zaszczepili i na tych, którzy tego nie zrobili. Tych, którzy rozumieją potrzebę obostrzeń i tych, którzy nie wierzą w pandemię. Te podziały często biegną w poprzek innych, szatkując i tak już pokłóconych ludzi. 

Czy jest z tego jakieś wyjście? Na hollywoodzki happy end trudno tu liczyć, ale WHO twierdzi, że w 2022 roku może zakończyć się ostra faza pandemii COVID-19. To daje nadzieję na zakończenie trwającego od dwóch lat filmu. Łatwo nie będzie. Najpierw musimy przejść przez tsunami równoległych zakażeń deltą i omikronem. Jednocześnie – co doradzają eksperci od zdrowia psychicznego – warto zadbać o własne samopoczucie. Zacząć można od aktywności fizycznej – spaceru, roweru, basenu, jogi i czego ciało zapragnie. Albo od zmiany diety na zdrowszą, pozbawioną konserwantów i produktów wysoko przetworzonych. O roli pozytywnego myślenia, budowania dobrych relacji społecznych już nie wspomnę. Telefon do znajomego to nie tylko atrybut teleturnieju „Milionerzy”! Albo weźmy najzwyklejsze unikanie nudy. Znam ludzi, którzy potraktowali  pandemię jako szansę na rozwijanie własnych pasji zainteresowań i hobbies. Zajęli się czytaniem książek, chodzeniem po górach, nauką języków, patchworkiem czy… wychowaniem wnuków. I mają się lepiej od tych, którzy tylko narzekają. Na męczący zalew informacji dotyczących pandemii czy politycznych sporów jest także metoda – znalezienie wiarygodnych i rzetelnych źródeł informacji, w tym także tych wychodzących poza naszą bańkę światopoglądową.

Piszę o tym nie bez powodu właśnie teraz, bo na przełomie roku podejmujemy różnego rodzaju postanowienia. Te New Year resolutions często okazują się jedynie słomianym zapałem, ale są tacy, którzy potrafią w nich wytrwać. Dla tych bardziej konsekwentnych ten obłędny film może skończyć się szybciej niż innym. 

Wytrwałości i Do siego roku 2022!

Tomasz Deptuła

Dziennikarz, publicysta, ekspert ds. komunikacji społecznej. Przez ponad 25 lat korespondent polskich mediów w Nowym Jorku i redaktor “Nowego Dziennika”. Obecnie zastępca szefa Centrum Badań nad Bezpieczeństwem w Warszawie.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama